Reklama

Toruń nie jest już miastem sportu. Jest nowe hasło

W komentarzach do mojego poprzedniego felietonu, w którym analizowałem szanse na to, kto może nawiązać do sukcesu naszych żużlowców i marnie ta analiza – w sumie – wypadła, pojawiły się głosy nawiązujące do nietrafności hasła „Toruń Miastem Sportu".

Zmiana hasła nastąpiła bez rozgłosu

Tymczasem nie jest to już aktualne hasło! I to nie od wczoraj. Żeby nie było – też zupełnie niedawno o tym się dowiedziałem. Jakoś to musiałem przegapić, ale na swoje i podobnych do mnie kibiców mam usprawiedliwienie – ogłoszenie hasła takiego czy innego następuje zazwyczaj w błysku fleszy, wycofaniu się z niego zazwyczaj towarzyszy cisza, ewentualnie skromny komunikat.

Hasło przetrwało ładnych kilka lat. Gdy je ogłaszano w drugim dziesięcioleciu XXI wieku, przyznam, że nawet mi się podobało. Wydawało się, że władze, czyli prezydent Michał Zaleski, zdecydowanie ogłaszają, że stawiają na sport. Podstawy wydawały się solidne – baza sportowa wciąż się rozrastała, drużyn ekstraligowych nie brakowało, wreszcie nasi sportowcy zaczęli zdobywać medale igrzysk olimpijskich, do tego doszło efektowne logo... Czemu nie?

Dziś jednak możemy jedynie zaśpiewać sobie za Elektrycznymi Gitarami: „a miało być tak pięknie...". Z czasem bowiem hasło zaczęło być coraz częściej wykorzystywane w negatywnym kontekście. Przy okazji jakichś sportowych potknięć zawodników lub drużyn, lecz też na przykład odwoływanych meczów laskarzy, gdy tylko trochę popadało i boisko nie nadawało się do gry albo zamykano Tor-Tor latem. I to szydzili nie tylko ludzie z zewnątrz, ale i nasi, miejscowi kibice. A nierzadko również rozgoryczeni działacze i zawodnicy. Wszystkiemu zaś towarzyszyły liczne banery rozwieszone na płotach obiektów sportowych, z czasem coraz bardziej brudne i porozdzierane przez wiatr lub wandali. Nawiasem mówiąc – miały zostać już dawno zdjęte, ciekawe, czy skutecznie, bo coś mi się „miga", że niedawno jakiś rozdarty gdzieś widziałem. Ale nijak nie mogę sobie przypomnieć, gdzie to było. Może Czytelnicy ototorun.pl pomogą w komentarzach?

Diagnoza, dyskusja, a potem dokument. Plany aż na 10 lat

W każdym razie „Toruń Miastem Sportu" już nie jest. Teraz ma być „Miastem Sportowców". Też ładnie.

Zmiany zapowiedział Paweł Gulewski jeszcze wówczas, gdy był przyszłym prezydentem. W czasie kampanii wyborczej nasłuchał się krytycznych uwag i obiecał, że w przypadku wygranej coś z tym zrobi. Trochę mu to zajęło, ale bądźmy wyrozumiali – były ważniejsze sprawy na początek. Teraz przyszła już i pora na sport. I mam nadzieję, że na zmianie samego hasła się nie skończy.

Pamiętam, jak w latach 90-ych dość popularna wśród wielu kibiców była koncepcja, by zdecydowanie postawić w naszym mieście na dwie najpopularniejsze dyscypliny – jedną letnią (żużel) i jedną zimową (hokej, ewentualnie męską koszykówkę, ale raczej hokej). Do tego dorzucić laskarzy, którzy nie kosztują wiele, a gwarantują sukces, no i może jakąś drużynę pań, żeby nie było gadania. A reszta miałaby sobie radzić sama.

Oczywiście nigdy na takie rozwiązanie się nie zdecydowano, władze miasta musiały być świadome, że więcej osób byłoby niezadowolonych niż zadowolonych, poza tym pomysł rzeczywiście wydawał się być szalony.

Obecnie ma być profesjonalnie. Przygotowuje się dokument „Kierunki rozwoju sportu w Toruniu do 2035+", który powinniśmy poznać w lutym 2026 roku. Tak przynajmniej zapowiadano jeszcze w czerwcu. Oczywiście musi temu towarzyszyć diagnoza i dyskusja.

Toruński sport to też młodzież!

Nie wiem, jak to ostatecznie wyjdzie w praniu. Tego chyba zresztą nie wie nikt, bo sport jest nieobliczalny. W najbliższym czasie mamy zapewniony sport przez duże „S" – będą mistrzostwa świata w halowej la, mistrzostwa Europu w halowej la mastersów, wraca turniej Grand Prix na żużlu. Efektowne imprezy, o których na pewno będzie głośno, ale dadzą nam atrakcje tylko na chwilę. Będzie też sporo ligowych meczów, i to często w najwyższych klasach rozgrywkowych.

Wszystko fajnie, mam jednak nadzieję, że osoby decydujące o przyszłości toruńskiego sportu wezmą pod uwagę fakt, że tworzą go też chłopaki z Chełmionki ganiający po boisku z kijami (nie napiszę z laskami, żeby ktoś od razu źle sobie skojarzył), młodzi kolarze trenujący w deszczu i błocie na podmiejskich trasach, wioślarze wykorzystujący „naturalny tor regatowy na Wiśle" czy dzieciaczki marzące o karierze Roberta Lewandowskiego ambitnie próbujące okiełznać niesforne futbolówki na orlikach.

Autor: Piotr Bednarczyk

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 24/11/2025 08:35
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    bzzz - niezalogowany 2025-11-24 12:21:37

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Xd - niezalogowany 2025-11-24 16:36:58

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Adam - niezalogowany 2025-11-24 17:24:05

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jacek - niezalogowany 2025-11-24 17:46:48

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Piotr Bednarczyk - niezalogowany 2025-11-25 08:59:35

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    WD - niezalogowany 2025-11-24 17:54:20

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do