Reklama

Koncert Holdera. Apator Toruń wygrywa na inaugurację sezonu

Arkadiusz Kobyliński
11/07/2020 20:50

Fani speedwaya spragnieni żużlowych emocji z udziałem Apatora Toruń w końcu doczekali się inauguracji eWinner 1. Ligi Żużlowej. W starciu na Motoarenia Anioły pokonały ekipę Startu Gniezno 55:35. Świetnie spisał się Chris Holder, zdobywca 13 punktów.

Uznawani za faworyta całych rozgrywek gospodarze niespodziewanie przegrali w pierwszym biegu 2:4. Chwilę później duet młodzieżowców Apatora przywiózł do mety podwójne zwycięstwo i podopieczni Tomasza Bajerskiego wyszli na prowadzenie 7:5. Następnie Chris Holder i Adrian Miedziński wygrali 5:1, ale w ostatniej gonitwie pierwszej serii Berntzon pokonał Jacka Holdera, a Stalkowski był szybszy od Marcińca. Po czterech biegach było 14:10 dla gospodarzy. 

W piątym wyścigu drugą “trójkę” w meczu na swoim koncie zapisał Berntzon, za jego plecami do mety dotarli Adrian Miedziński i Tobiasz Musielak, któremu udało się obronić przed atakami Oskara Fajfera. Torunianie odpowiedzieli podwójnym zwycięstwem pary Holder-Kopeć-Sobczyński. Taki sam rezultat padł w kolejnym wyścigu i po siedmiu gonitwach Apator prowadził 27:15.

Najważniejszym wydarzeniem trzeciej części spotkania była rywalizacja niepokonanych do tej pory Chrisa Holdera i Olivera Berntzona. Doszło do niej  zaraz po równaniu toru. Górą w tym pojedynku był Australijczyk. Ostatni przyjechał Kamil Marciniec. Dzięki temu drugi w tym meczu biegowy remis stał się faktem. Trener gości próbował odwrócić losy spotkania, wprowadzając w dziewiątym biegu rezerwowego Frederika Jakobsena. Ta zmiana nie przeszkodziła jednak parze Jack Holder-Wiktor Kułakow w zwycięstwie 5:1. Później jadący z rezerwy taktycznej Bertzon przywiózł swoją trzecią “trójkę” w tym meczu i po 10. gonitwach gospodarze prowadzili 38:22.

W 12. biegu goście po raz pierwszy wygrali podwójnie. Jakobsen i Stalkowski pokonali Kopcia-Sobczyńskiego, a Musielak na starcie zahaczył daszkiem kasku o taśmę. Sędzia nie zdecydował się na powtórkę wyścigu. Co więcej, arbiter ukarał zawodnika Apatora kartką za utrudnianie startu. W kolejnej gonitwie widowiskową batalię stoczyli Jack Holder i Oskar Fajfer. Górą żużlowiec z Gniezna. Wszystko działo się za plecami Chrisa Holder i już przed biegami nominowanymi gospodarze byli pewni zwycięstwa.

Remis w 14. gonitwie i świetne ściganie w ostatnim wyścigu, zakończone wynikiem 4:2 dla torunian spowodowało, że pierwszy od 45 lat mecz żużlowców z Torunia na zapleczu Ekstraligi zakończył się zwycięstwem podopiecznych Tomasza Bajerskiego 55:35.

eWinner Apator Toruń

9. Wiktor Kułakow (0, 2*, 3, 3, 2) 10+1

10. Jack Holder (2, 3, 2*,1, 3) 11+1

11. Tobiasz Musielak (2, 1, 1, w) 5

12. Adrian Miedziński (2*, 2, 2, 2*, 1*) 9+3

13. Chris Holder (3, 3, 3, 3, 1) 13

14. Kamil Marciniec (2*,0, 0) 2+1

15. Igor Kopeć-Sobczyński (3, 2*,1) 6+1

16. Alex Rydlewski ns

(Arkadiusz Kobyliński)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-12 10:34:35

    zobaczymy jak będzie na wyjeździe

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do