
Przez nasze województwo przejeżdżał 40-letni Macedończyk. Mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, że w swoim pojeździe wiezie Afgańczyków.
40-letni kierowca tira z Macedonii zatrzymał się na jednym z parkingów w Gajewie w naszym województwie i poprosił kolegę z Polski o pomoc. Prosił, żeby Polak zadzwonił na policję, bo ze swojej naczepy usłyszał dziwne dźwięki i pukanie.
- Dyżurny KPP w Świeciu w czwartek (13.07.2017) około godziny 20:15 został powiadomiony przez WCPR, że polski kierowca przebywający na MOPie w Gajewie (pow. świecki) został poproszony o pomoc przez kierującego samochodem ciężarowym volvo z naczepą schmitz - informuje policja.
Policja od razu udała się na parking, na którym zaparkowali kierowcy. Mundurowi otworzyli naczepę, a w niej znaleźli dwóch mężczyzn, którzy mieli około 30 lat. Policja informuje, że są to najprawdopodobniej Afgańczycy.
- Zarówno kierowca ciężarówki, jak i dwaj cudzoziemcy nie mówią po Polsku. Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Decyzję tą skonsultowano z prokuratorem rejonowym - informuje nas policja.
Mężczyźni mieli spędzić w ciężarówce z warzywami aż cztery dni. Prawdopodobnie chcieli dostać się do jednego z krajów skandynawskich.
Teraz mężczyźni z Afganistanu odpowiedzą za nielegalne przekraczanie polskiej granicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie