
Nowe ceny w toruńskiej „wytrzeźwiałce”. Nocleg przy ul. Kasztanowej jest droższy od pobytu w luksusowym hotelu.
Nie opłaca się trafić do izby wytrzeźwień w Toruniu. Placówka, zgodnie z zapowiedziami, podniosła ceny. Jeszcze do 31 grudnia za wizytę przy ul. Kasztanowej trzeba było zapłacić 290 złotych. Od stycznia koszt wzrósł o 20%!
Dziś pacjent opuszczający izbę otrzyma rachunek na 340 zł! Pieniądze do kasy - i tu nie ma żadnych zmian - należy wpłacić w ciągu 14 dni. Co ciekawe koszt można sobie rozłożyć nawet na 12 rat.
Dla porównania koszt za pobyt w luksusowym, czterogwiazdkowym hotelu „Filmar” przy ul. Grudziądzkiej jest o 100 złotych tańszy. W cenie jest nocleg w lokalu z łazienką, łóżkiem, telewizorem, minbarem oraz bezpłatnym TV. Dodatkowo za 45 złotych możemy zjeść śniadanie w eleganckiej restauracji.
Standardy w placówce przy ul. Kasztanowej są… nieco inne. Jak wygląda izba od wewnątrz? Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii pod tytułem newsa.
Izba wytrzeźwień w Toruniu - podobnie jak inne placówki - zmaga się z kryzysem. Inflacja wpływa na koszty funkcjonowania. Praktycznie z miesiąca na miesiąc więcej płacimy między innymi za prąd, ogrzewanie czy żywność.
Autor: FS
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Można wynająć na wieczór kawalerski ?
300 zł od łebka. Atrakcje specjalne: mycie na golasa zimną wodą pod ciśnieniem, rzyganie do woli, rano kawa zbożowa.
Izba wytrzeźwień to instytucja, która powstała w Zw. Sowieckim i po drugiej wojnie światowej została zainstalowana w Polsce Ludowej. To wstyd, że 30 lat po rzekomych przemianach ustrojowych taka instytucja istnieje w Toruniu. Jednak kiedy miastem od 20 lat rządzi komunista z krwi i kości to nie może być inaczej. Wstyd i raz jeszcze wstyd panie Zaleski. Zaraz, zapomniałem że pan prezydent nie wie co to wstyd.
Jakim trzeba być ślizgaczem, żeby komuch po tylu latach miał jeszcze władzę. I w dodatku ma represyjny wpływ na swoich podwładnych pracowników.
Zgadzam się w pełni.
Najgoszy prezydent.
A to co zrobić z pijanym bez miejsca zamieszkania, bo nie mam innego pomysłu? Weźmiesz go do domu ?
A przy okazji jeszcze będziesz oczyszczony z zawartości z kieszeni po drodze straż miejska lub policjanci
Odpowiedź jest prosta. Lepiej nie pić wcale.
Co to za porównanie!!!? Nikt nie zmusza do picia . Jak mają kasę na alkohol to mogą zapłacić za izbę wytrzeźwień.