Nie wiadomo, co stało się z kierowcą, który na trasie Toruń - Bydgoszcz doprowadził do poważnie wyglądającego wypadku.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego wczoraj (niedziela, 16 listopada, ok. godz. 6:00) doszło na drodze krajowej nr 10, na wysokości Solca Kujawskiego, na odcinku między Toruniem a Bydgoszczą.
Strażacy z pobliskiej jednostki OSP otrzymali zgłoszenie z systemu e-call, wbudowanego w telefon. Z przekazanych informacji wynikało, że użytkownik telefonu miał ulec poważnemu wypadkowi samochodowemu. Na wskazane przez urządzenie miejsce zadysponowano m.in. dwa zastępy straży pożarnej z Solca Kujawskiego, a także zespół ratownictwa medycznego oraz policję.
Jako pierwsi na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, którzy zastali samochód osobowy leżący na dachu. Jak się okazało, w pojeździe nie było żadnej osoby. W celu odnalezienia kierowcy, przeszukany został pobliski teren. Niestety, poszukiwania nie przyniosły rezultatu, a dalsze działania w tej sprawie prowadzi policja.
Ucieczka z miejsca kolizji traktowana jest jako wykroczenie lub przestępstwo, w zależności od okoliczności. Jeżeli sprawca oddali się z miejsca zdarzenia, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Za takie zachowanie może grozić kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
***
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie