
Drugi oficjalny start i drugie podium dla gminy Łysomice w rywalizacji o miano Rowerowej Stolicy Polski. W tej edycji padło kilka niesamowitych wyników.
Za nami szósta edycja ogólnopolskiej rywalizacji o tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Organizatorem imprezy jest Bydgoszcz, ale bierze w niej udziała cała Polska. W tym roku do akcji włączyło się aż 149 samorządów - 53 miasta i 96 gmin. Rywalizacja trwała cały czerwiec.
Wydarzenie ma na celu promowanie ruchu i aktywności, ale oczywiście wszyscy uczestnicy zerkali na wyniki oraz kontrolowali swoje aktualne pozycje dzięki aplikacji Aktywne Miasta. No i każdy z nich stawiał sobie cel, aby tych kilometrów na liczniku mieć jak najwięcej. O zajęciu ostatecznego miejsca decydowała nie tylko liczba przejechanych kilometrów. Przy finalnych wynikach była ona bowiem dzielona przez liczbę mieszkańców danego miasta lub gminy.
Oficjalne podsumowanie tegorocznej edycji odbyło się 4 lipca w bydgoskim Teatrze Kameralnym. W sumie kolarze w całym kraju wykręcili ponad 14,1 mln kilometrów. Toruń był daleko - wśród miast zajął 40. lokatę. Wygrała po raz kolejny Biała Podlaska z ponad milionem na liczniku.
Zdecydowanie bardziej niż w samym mieście, rywalizacja o miano Rowerowej Stolicy Polski organizowała zbiorową świadomość w podtoruńskiej gminie Łysomice. Rowerowy czerwiec to nie było hasło „rzucone na wiatr”.
Co prawda samorząd wśród gmin zajął trzecie miejsce, czyli o jedno "oczko" gorzej niż rok temu, kiedy po raz pierwszy w ogóle stworzono odrębną kategorię dla tego typu mniejszych jednostek terytorialnych, ale w liczbach bezwzględnych Łysomice zanotowały oszałamiające rezultaty - ponad 316 tysięcy przejechanych kilometrów i 1361 aktywnych uczestników!
Gdyby brać pod uwagę tylko ilość na liczniku, to pod Toruniem wykręcili trzy razy więcej niż zwycięska, malutka gmina Otyń. Dla porównania - rowerzyści jeżdżący dla Torunia zanotowali blisko 88 tysięcy kilometrów.
We wtorek (9 lipca) w łysomickiej Galerii Spotkań podsumowano rywalizację. Podczas spotkania wójt Piotr Kowal, przewodniczący Rady Gminy Robert Kożuchowski, który od zeszłego roku dzierży też tytuł „Pierwszego Rowerzysty w Gminie” oraz przedstawiciele firm sponsorujących rowerowe zmagania wręczyli nagrody najlepszym rowerzystkom i rowerzystom. Nie mogło też zabraknąć podziękowań dla jednostek wspierających organizacje rajdów - jednostek OSP i Kół Gospodyń Wiejskich.
Osobną historią są wspaniałe wyniki indywidualne w Łysomicach. Najlepszą kolarką, która nabijała kilometry dla podtoruńskiej gminy, okazała się Krystyna Ludwik z wynikiem 3416 km. Taki rezultat dał jej trzecią lokatę wśród wszystkich zawodniczek w tej kategorii.
Absolutnie fenomenalną historię napisał Jacek Kwiatkowski. Podczas spotkania został określony mianem ultrakolarza - rekordzisty. Ten zaprawiony cyklista razem z Krzysztofem Fechnerem z Zielonej Góry w czerwcu przejechali na rowerach ponad 10 tys. km i ustanowili rekord Polski.
- Musieliśmy startować codziennie około 3 w nocy. Szybko ubieraliśmy się i wsiadaliśmy na rower. Często jedliśmy śniadanie o godzinie 14 czy nawet 15. Patrzeliśmy na zegarek, żeby wykręcić konkretną liczbę kilometrów przed spotkaniem w danej miejscowości. Nie wiedzieliśmy, czy wizyta w danym mieście będzie trwała godzinę czy dwie. Dzieliliśmy jazdę w ciągu dnia na trzy etapy, w każdym staraliśmy się przejechać ponad 100 km. "Kręcenie" kończyliśmy nawet o godzinie 23. Byliśmy zadowoleni, gdy udało się pospać z cztery godziny - opowiadał Kwiatkowski w rozmowie z serwisem Medonet.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dzięki Panie Wójcie za atrapę drogi dla rowerów przez Papowo Osieki. Kto to dopuścił do użytku? Droga dla rowerów nie spełnia wymagań - cały chodnik wraz z drogą rowerową jest za wąski (przy urządzeniach telekomunikacyjnych Leśna 19 piesi muszą korzystać z drogi dla rowerów, przy posesji Leśna 11 droga dla pieszych znika, przy Leśnej 9 droga dla rowerów stanowi parking sklepowy), zbyt wysokie krawężniki poprzecznie na skrzyżowaniach (Krótka, Wiśniowa, Dębowa). Proponuję zmienić drogę dla rowerów w drogę dla pieszych z tabliczką T-22 (wyjątek dla rowerów jednośladowych). Dzięki temu rowerzyści zgodnie z prawem będą mogli korzystać z jezdni, na której jest ograniczenie do 30km/h. Nawet na rolkach można jechać po jezdni, a rowerzysta jest zmuszany do korzystania z tej atrapy drogi dla rowerów. Gratuluję wyniku, infrastruktura w gminie wymaga jednak poprawy