
Kilka dni temu na Oto Toruń zamieściliśmy list naszego czytelnika, który pytał, kto zwróci mu pieniądze, które znajdowały się na jego koncie TRM. Dziś (30 sierpnia) publikujemy odpowiedź toruńskiego magistratu w tej sprawie.
"Piszę do Państwa redakcji w sprawie, jak sądzę, ciągle aktualnej i ważnej dla sporej części naszego miasta. Chodzi mi o Toruński Rower Miejski. Mój list nie ma być apelem, czy też wylewaniem żalów, a zwyczajnym poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie, z którym nie wiem, do kogo się zwrócić (Do operatora TRM? Do Urzędu Miasta? Czy jeszcze do kogoś innego?). Myślę, że mój list uzasadnia także to, że strona TRM przestała w ogóle funkcjonować.
Mam na myśli sprawę być może niezbyt istotną, ale z pewnością wartą uwagi. Pragnę zapytać odpowiednie instytucje, co stało się ze środkami, które znajdowały się na kontach użytkowników TRM, a które zostały “zlikwidowane” razem z likwidacją dotychczasowej sieci rowerowej?
Jeśli dobrze się orientuję, nikt nie zwrócił użytkownikom ich pieniędzy. Nikt na to nie reaguje - najwidoczniej mieszkańcy naszego miasta bardziej od pieniędzy kochają jazdę na rowerach (i słusznie). Jednak to jedno pytanie każe postawić trzy kolejne:
1. Czy użytkownicy odzyskają swoje pieniądze?
2. Jeśli nie odzyskają, to na czyje trafią konto?
3. Na jaki cel zostaną przeznaczone te pieniądze?
Wydaje mi się, że były to zapewne kwoty w wysokości kilkunastu złotych. Jeśli jednak pomnoży się taką kwotę przez liczbę użytkowników, uzyskamy z pewnością całkiem wysoką sumę".
Imię i nazwisko do wiadomości redakcji.
Odpowiedź Urzędu Miasta:
"Do końca listopada 2017 roku operatorem Toruńskiego Systemu Roweru Miejskiego była firma WIM System Sp. z o.o. z Rzeszowa i to właśnie z operatorem każdy użytkownik zawierał umowę dokonując rejestracji w systemie roweru miejskiego. Zatem w sprawach związanych z rozliczeniami finansowymi należy kontaktować się z rzeszowską spółką".
(Redakcja Oto Toruń)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli miasto najpierw zmuszało do rejestracji użytkowników, było to jedyne wyjście ktore pozwalało na korzystanie z roweru (uruchomionego za pieniadze mieszkańców) a teraz umywa ręce? Jakie to toruńskie ...
aha czyli wszyscy umywaja rece a firma pewnie juz nie istnieje
miasto jest od tego żeby zabezpieczyć ludzi przed takimi przekrętami podpisując umowe z firmą ale pan zaleski zawsze o czymś zapomina tak samo jak z basenem na wodniku podpisał umowe z kupcem tak aby ludzie mogli korzystać z basenu ale nie zabezpieczył górnej granicy cen biletów i mamy jak mamy ceny zaporowe że stać na nie takich jak prezydent chociaż jego wpuszczą za darmo takie są umowy naszego prezydenta