
Kończy się powoli serial pod tytułem - Czy Michał Zaleski będzie mógł wystartować w kolejnych wyborach? Głos w tej sprawie zabrał prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
Przypomnijmy, że od jakiegoś czasu mówiło się, że rząd wprowadzi dwukadencyjność w samorządach. Oznaczałby to, że ponad 60% wójtów, burmistrzów i prezydentów nie będzie mogło za półtora roku ubiegać się o kolejną kadencję. Wśród nich był oczywiście prezydent Torunia, Michał Zaleski, który rządzi w mieście już od 14 lat.
Potem komisja sejmowa zmieniła zdanie. W kwietniu politycy PiS oceniali, że szanse na wprowadzenie ustawy to 50:50. Rozstrzygnięcia miały zapaść jeszcze przed wakacjami.
No i zapadły. Wreszcie głos musiał zabrać Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zapowiedział, że na razie reformy nie będzie i samorządowcy mogą spokojnie przygotowywać się do najbliższych wyborów.
- Doszliśmy do wniosku, że podtrzymamy zasadę dwóch kadencji dla osób, które pełnią funkcje jednoosobowe, a więc wójtów, burmistrzów i prezydentów, ale z karencją, to znaczy z odłożeniem tego na dwie kadencje - mówił wczoraj Jarosław Kaczyński.
Jednak Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza odpuścić sprawy samorządów. Jarosław Kaczyński uważa, że reformę da się przeprowadzić, ale w przyszłości.
- Czy to oznacza, że rezygnujemy z tego przedsięwzięcia zmierzającego do tego, by oczyścić wiele samorządów, by dokonać zmian? Nie, chcemy to zmienić i chciałbym państwu powiedzieć, że to jest możliwe - mówił Kaczyński.
Na razie nie wiemy co się kryje pod tymi słowami. Pewne jest natomiast, że najbliższe wybory samorządowe odbędą się jesienią 2018 roku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie