
Na ulicy Polnej znajduje się legendarny przejazd kolejowy. Od czasu do czasu przejeżdża tu pociąg. Dlatego w tym miejscu stoi znak STOP. Jednak, jak informują nasi czytelnicy, kierowcy kompletnie go lekceważą.
Co prawda pociąg na Polnej to rzadkość, ale nie jest to mit. Stukot kół możemy tu usłyszeć szczególnie w letnich miesiącach. Nic więc dziwnego, że przed przejazdem stoją znaki - STOP i krzyż św. Andrzeja. Niestety, kierowcy bardzo często je lekceważą.
- Mieszkam na działkach Józefa i codziennie widzę, że kierowcy udają, że nie widzą znaku STOP - mówi nam pani Monika. Czasami przejeżdżają obok niego z głośno włączoną muzykę, więc nawet nie usłyszeliby dźwięku nadjeżdżającego pociągu.
Czasami przed przejazdem kolejowym na Polnej stoją policjanci i wlepiają kierowcom mandaty.
- Zdarza się to bardzo, bardzo rzadko - zaznacza pani Monika. Oczywiście wiem, że takie sytuacje mają miejsce i poinformowałam Państwa, bo niektórzy znajomi znajomych dostają mandaty w tym miejscu.
Co ciekawe przejazd kolejowy służy mieszkańcom także jako... przejście dla pieszych. Na odcinku od skrzyżowania Szosy Chełmińskiej z Polną aż do Szosy Okrężnej, czy, tak jak teraz, do Morycińskiego nie ma ani jednej zebry.
- Między działkami Józefa i pobliskim lasem nie ma żadnego przejścia. W czasie wiosny często wychodzimy z rodziną na spacery do lasu i robimy to przez przejazd kolejowy, tylko tam mamy jako taką gwarancję większego bezpieczeństwa - denerwuje się pani Monika.
Przypomnijmy, że ulica Polna jest aktualnie przebudowywana. Powstanie tam nowa trasa pieszo-rowerowa, nowa ulica, rondo oraz... prawdopodobnie sygnalizacja świetlna zamiast znaku STOP przy przejściu kolejowym. Być może będzie to rozwiązanie dla wielu mieszkańców działek Józefa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie