Były zawodnik KS Toruń doznał czterokończynowego porażenia. Rodzina prosi o pomoc

Ruszyła zbiórka na rzecz rehabilitacji Daniela Kaczmarka, byłego zawodnika KS Toruń. 28-latek uczestniczył w wypadku, który spowodował czterokończynowe porażenie.

Do zdarzenia doszło na początku sezonu – 15 kwietnia, podczas eliminacji Indywidualnych Mistrzostw Polski w Gdańsku. 28-latek utracił panowanie nad motocyklem i z ogromną prędkością uderzył w bandę.

Wypadek wyglądał dramatycznie, co potwierdza dostępne w sieci amatorskie nagranie. Kaczmarek natychmiast został przetransportowany do szpitala. Tam okazało się, że doznał poważnego urazu odcinka szyjnego kręgosłupa, który doprowadził do czterokończynowego porażenia. Żużlowiec przeszedł operację, ale wciąż nie odzyskał pełnej sprawności. Obecnie przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym w Krakowie.

Niestety koszty leczenia przekraczają możliwości finansowe rodziny, dlatego siostra Daniela założyła zbiórkę w serwisie Siepomaga.pl. Celem jest zebranie 370 tys. zł. Środki mają zostać przeznaczone na rehabilitację neurologiczną, leczenie specjalistyczne oraz sprzęt i transport medyczny.

– Wierzymy, że wspólnymi siłami zdołamy pomóc Danielowi wrócić do pełni sił, do dawnego życia – pisze siostra żużlowca.

Zbiórka ruszyła 10 lipca. Po pięciu dniach udało się zgromadzić ponad 100 tys. zł. Do osiągnięcia celu brakuje jeszcze ok. 260 tys. zł.

– Będziemy wdzięczni za wszelką okazaną pomoc i słowa wsparcia – dodaje siostra Daniela Kaczmarka.

Zbiórka jest dostępna w serwisie siepomaga.pl - https://www.siepomaga.pl/kaczmarek-daniel

Daniel Kaczmarek reprezentował KS Toruń przez dwa sezony – 2017 i 2018, startując jako młodzieżowiec. W drugim roku był niekwestionowanym liderem wyścigów juniorskich – w 13 meczach wygrał aż 10 biegów z udziałem zawodników do 21. roku życia. W 2018 roku zdobył również tytuł Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski.

Po zakończeniu sezonu wydawało się, że Kaczmarek i klub doszli do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. Żużlowiec otrzymał nawet dziką kartę na toruńskie Grand Prix, jednak ostatecznie zdecydował się na przejście do pierwszoligowej Unii Tarnów.

Autor: Filip Sobczak

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.