Reklama

Artur Frączak: Aktualnie najbardziej stabilna inwestycja to nieruchomości

Tomasz Kaczyński
09/05/2020 10:00

– Zdecydowaliśmy się udostępnić mieszkania i pokoje z naszej oferty dla personelu medycznego. W nich lekarz czy pielęgniarki mogli odpoczywać po pracy, nie narażając swoich rodzin. Zainteresowanie było duże. Pomagaliśmy też przez zbiórki jedzenia i środków ochrony, które trafiały do szpitali - mówi w rozmowie z "Oto Toruń” Artur Frączak, właściciel biura nieruchomości Arthaus i przedstawiciel Willa Deweloper.

Oto Toruń: Zacznijmy od podsumowania działań, które podjąłeś w ostatnich tygodniach w związku z pomocą dla personelu medycznego w czasie epidemii koronawirusa.  

Artur Frączak: Dla mnie to prosta sprawa. Jeżeli nie mogłem sprzedawać i rozmawiać z klientami, to chciałem wykorzystać swoją energię - w jakiś sposób pomóc tym, którzy nas wszystkich wyciągają z tej epidemii. Wychodzę z założenia, że kiedy możesz coś zrobić, po prostu to zrób, a nie gadaj. 

Jako Arthaus zdecydowaliśmy się udostępnić mieszkania i pokoje z naszej oferty dla personelu medycznego. W nich lekarz czy pielęgniarki mogli odpoczywać po pracy, nie narażając swoich rodzin. Zainteresowanie było duże. Pomagaliśmy też przez zbiórki jedzenia i środków ochrony, które trafiały do szpitali. 

A jak wygląda w tej chwili sytuacja na rynku nieruchomości? Jest zainteresowanie nowymi mieszkaniami albo mieszkaniami na rynku wtórnym?

Rozpoczęło się delikatne otwarcie gospodarki. Ludzie dzwonią i pytają. Jedni czekają na zmiany cen na rynku nieruchomości, ale nadal są zainteresowani kupnem. Drudzy również chcą kupić, ale czekają na ustabilizowanie swojej sytuacji, bezpieczeństwo zatrudnienia i możliwość otrzymania kredytu. 

Jest inaczej niż do tej pory. Kwestie nieruchomości zeszły na dalszy plan. W ostatnich dniach udało nam się podpisać kilka umów, ale do poziomu sprzedaży sprzed epidemii na razie daleko. Jednak widać, że sytuacja na rynku zaczęła się zmieniać. Druga połowa marca i kwiecień to niemal całkowite wyłączenie, nic się nie działo. 

W jaki sposób reagujecie na tę sytuację?

Na razie nic nie zmieniamy. Nadal czekamy, jak się ona rozwinie. Nieważne co wymyślimy, jeśli ludzie nie będą czuli pewności i stabilności, nie podejmą żadnej decyzji. I nie zmienią tego korekty cenowe czy rabaty. Tutaj chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo. Przewidywanie, co będzie dalej to wróżenie z fusów. Takiej sytuacji jeszcze nie było i nie ma eksperta, który mógłby w pełni wiarygodnie stwierdzić, jakie będą efekty tego kryzysu, który nadchodzi. A efekt decyzji o zakupie mieszkania to zobowiązanie na kolejne 20 czy 30 lat.  

Gdzie jest przestrzeń do spadków cen? Co musiałoby się zdarzyć, żeby one wystąpiły?

Tutaj sytuacja jest bardziej złożona. Zacznijmy od marży deweloperów. Ona w ostatnich latach nie była wysoka. Wzrost cen kształtowały koszty wytworzenia - rosnąca płaca minimalna, stawki firm budowlanych i ceny materiałów. Więc w tym przypadku trudno spodziewać się spadku cen.

To, co może zrobić branża, żeby w przyszłości nadal sprzedawać?

W tym momencie nic nie wskazuje na to, żeby ceny nieruchomości miałyby spadać. To nie znaczy, że ludzie przestaną kupować domy czy mieszkania. Doniesienia medialne pokazują, że aktualnie najbardziej stabilna inwestycja, pewniejsza niż złoto czy obligacje, to właśnie nieruchomości. Wydaje się nawet, że w wyniku nadchodzącej inflacji ceny nieruchomości mogą wzrosnąć. Prawdopodobnie zależy to od tego, że ludzie uznali, że akurat branża nieruchomości będzie stabilna w czasach kryzysu czekającego całą gospodarkę. Natomiast prywatnie uważam, że powinna pojawić się pewna korekta.

Dlaczego?

Niektórzy deweloperzy mają zaciągnięte kredyty i żeby móc je spłacać będą potrzebowali pieniędzy. W związku z tym mogą obniżać stawki, żeby przyciągnąć klientów. Inni będą natomiast utrzymywali ceny ponieważ sporo zainwestowali i nie będą chcieli stracić. Jednak  te decyzje każdy będzie podejmował indywidualnie, oceniając jakie rozwiązanie jest dla niego najkorzystniejsze.

Rozmawiał Tomasz Kaczyński.

Fot. Prywatne archiwum Artura Frączaka

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do