Apator Toruń bez trenera. „Krzyżacy” mają żal do Tomasza Bajerskiego

Mało starannie wyreżyserowana afera, która miała na celu usunięcie Bajerskiego z klubu. Kiedy to w 2020 roku Tomasz Bajerski przychodził do Torunia, zarząd klubu doskonale znał jego przeszłość, a mimo to postanowił mu zaufać. Aż tu nagle, pewnego dnia pojawia się była partnerka i oskarża go, że porzucił ją i teraz ona musi spłacać jego długi ?! Co ma życie prywatne Bajerskiego do funkcji trenera ???? Przecież to jest dorosły facet, który sam odpowiada za siebie. Jak widać ten pretekst, wystarczył do pożegnania się z klubem. Następnie sprawa zostaje wyciszona a po kilku miesiącach, zarząd informuje kibiców, że Tomasz Bajerski dostał szansę, jednak nie zaakceptował warunków, które mu zaproponował klub. Zapewne obniżono mu honorarium o 75%, więc nie ma się co dziwić. Dodatkowo jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności natychmiast podano do wiadomości publicznej kto zastąpi Bajerskiego. Przykre, że w taki sposób eliminuje się wychowanków "starej daty" legendarnego klubu jakim był Apator.

Witaj 1sza ligo. A jak mówiłem, ze gruby peowiec z żonką zabiją żużel w Toruniu. Poprostu utopią cala nasza toruńską żużlową tradycje i wszystkie wywalczone osiągnięcia w kiblu. To kręciliście głowami. Ze torunski żużel to obecnie przykrywka do różnych szemranych interesów i ciemnych biznesow Wiec ciekawe co teraz powiecie.

Polecam przestac interesowac sie tym klubem.

Zarząd klubu dbał o jego dobry wizerunek , a oskarżenia menadżera o nierozliczone finanse , taki wizerunek psuje . Prośba o uporządkowanie swoich spraw (powtarzam prośba) spotkała się z oburzeniem i porzuceniem pracy .....ktoś inny na jego miejscu (gdyby mu zależało na pracy w klubie...tym klubie) zrobił by porządek w swoich sprawach i z czystą głową wrócił do ukochanego (jak twierdził) klubu ....

ja tam mogem siem podjąć.. trza im tylko powiedzieć..jadźta prosto, nie traćta czasu na hamowanie bo to do d... jest i czekać na przelew..

Żużel to upadający sport nikt na świecie nie interesuje się tą dyscypliną.

Termiński wykłada grubą kasę a tu do klubu przychodzi komornik bo Bajer nie rozliczy się ze swojej wesołej przeszłości.