
Aż pięć lat ukrywał się przed organami ścigania chełmżynianin, który brutalnie skatował pieska Fijo. W końcu udało się go zatrzymać na terenie Kamiennej Góry. W więzieniu spędzi najbliższe półtora roku.
Mężczyzna miał w 2018 roku w Chełmży dotkliwie pobić swojego psa i doprowadzić do paraliżu tylnych łap. Prokuratura informowała także, że wybił czworonogowi zęby i połamał szczękę. Psa znalazła żona z dziećmi zwyrodnialca. Fijo był zalany krwią, a mężczyzna nie był w stanie przyznać, co się stało pod nieobecność domowników.
- Trudno sobie wyobrazić, żeby dorosły mężczyzna, który ważył wtedy 100 kg przewrócił się kolanami na małe szczenię. Ale nie będziemy ustalać stanu faktycznego na zasadach prawdopodobieństwa i doświadczenia życiowego - mówiła sędzia Aneta Zawulewska-Glonek.
Sędzia dodała także, że kluczowe znaczenie dla decyzji o wyroku miała postawa oskarżonego. Bartosz D. ironizował całą sytuację i przenosił winę na media oraz fundację, która pokryła koszty leczenia psa.
Sąd Rejonowy skazał mężczyznę na 18 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Ponadto otrzymał zakaz posiadania zwierząt na 10 lat oraz nawiązkę w wysokości trzy tys. zł. Miał także zwrócić koszty leczenia dla „Fundacji dla Szczeniąt Judyta”.
Od tego wyroku odwołały się wszystkie strony zaangażowane w to postępowanie. Bartosz D. domagał się uniewinnienia, a prokuratura i oskarżyciele posiłkowi zwiększenia wymiaru kary - do trzech lat więzienia. Ostatecznie sąd drugiej instancji utrzymał wyrok 1,5 roku bezwzględnego więzienia.
Mężczyzna próbował uciec przed wymiarem sprawiedliwości i wyjechał za granicę. Ukrywał się bardzo skutecznie przez ponad pięć lat. W końcu jednak wpadł - po powrocie do kraju. W minioną sobotę (1 lutego) został zatrzymany na terenie Kamiennej Góry w województwie dolnośląskim.
- Do zatrzymania doszło w jednym z mieszkań, mężczyzna trafił do radiowozu, a stamtąd prosto do policyjnego aresztu - mówi mł. asp. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
W poniedziałek (3 lutego) mężczyzna został przetransportowany do więzienia. Zgodnie z zasądzonym wyrokiem, spędzi tam najbliższe 18 miesięcy.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja pierdole więzienie za obszczymura. Polaczki zwariowali na punkcie tych psiunek
Dziś pies, jutro czyjeś dziecko. Czym się różni życie psa od życia innego domownika? Można bezkarnie kaleczyć, krzywdzić, zabijać? Ot tak, bo sobie uznałem? Przygarniając psa czy kota lub inne zwierzę pod własny dach biorę za niego pełną odpowiedzialność, to jest logiczne. Nie chcę psa, to mogę go oddać do schroniska, oddać w inne/dobre ręce, żeby zwierzęciu się krzywda fizyczna nie działa.
Ty pojebie.A jak by Tobie skrzywdził kogoś bliskiego to tez bys tak napisał? Dla niektórych zwierzak to jak część rodziny i też jak ludzie odczuwa cierpienie...Walnij się w ten pusty sagan i pomyśl trochę czasem...
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Jakim trzeba być paskudnym zwyrolem, żeby tak skatować pieska, i to w dodatku własne zwierzę. Mam w domu i psa i kota. Obydwa są traktowane na równi z pozostałymi członkami rodziny, zgodnie z zasadą braci mniejszych. One czują, one cierpią, one kochają, smucą się i cieszą. Uczą nas czułości i lojalności. W zamian oczekują bezpieczeństwa i troski. Skatowanie tego pieska wiele mówi o tym osobniku. Uważam, że jemu również należy pomóc pozbyć się tych odruchów bezinteresownej nienawiści.
No to sobie MUŁ pobalował poza Polską! Na zdjęciu widać /chociaż ryło ukryte/, że to taki typowy narodowo-stadionowy kolo, zapewne patriota, no bo wrócił do Ojczyzny! Mam nadzieję, że w kiciu zostanie odpowiednio doceniony! A, po pierwszym wpisie na tym forum widać, że takich troglodytów łazi po ziemi całe mnóstwo, bo wsparcia udzielił mu kolejny z-sraniec.
Wstyd mi czasem te psiunki poubierane w kokon na ulicach ładniej wyglądają od swoich właścicieli :D