
Gdyby jeszcze działał, miałaby już ponad 100 lat. Niestety słynny Metron upadł w 2018 roku, a pięć lat później zaczęły się rozbiórki dawnej fabryki, w której pracowały tysiące torunian. Coraz mniej przypomina o wielkim niegdyś zakładzie przy ul. Targowej, ale ostał się jeszcze jego największy symbol - charakterystyczny biurowiec. Jakie będą jego dalsze losy i czy zapadła już ostateczna decyzja w tym temacie? Sprawdzamy.
W grudniu zeszłego roku opublikowaliśmy na „Oto Toruń” informację o zaczynających się wyburzeniach na terenie dawnego Metronu. Od tego czasu znika legendarna fabryka z siedzibą przy ul. Targowej.
Na pierwszy ogień poszedł budynek przy ul. Targowej 14, czyli obiekt, w którym znajdował się m.in. sklep firmowy. To była konstrukcja z połowy lat 60-tych poprzedniego wieku. Kolejne miesiące przyniosły kolejne wyburzenia.
W międzyczasie odbył się pierwszy przetarg na tereny słynnego zakładu. Wraz z zabudowaniami - budynkiem kuźni i odlewni oraz budynkiem stacji serwisowej wodomierzy - w lutym został sprzedany teren o powierzchni 0,57 ha. Przy cenie wywoławczej 5 mln zł, znany ogólnopolski deweloper Murapol Real Estate z Bielska-Białej zapłacił 20 050 000 zł. To oznacza, że metr kwadratowy kosztował aż 3517 zł!
Wiadomo, że licytacji będzie więcej. Cały teren dawnej fabryki jest przeznaczony na zabudowę mieszkaniową wielorodzinna i usługi. Do tej pory jednak nie było oficjalnego stanowiska co do przyszłości najbardziej charakterystycznego obiektu przy ul. Targowej, czyli sześciopiętrowego budynku biurowego firmy.
Przypomnijmy, że decyzją Sądu Okręgowego w Gdańsku, która zapadła niemal równo 6 lat temu (sierpień 2018 roku) właścicielem majątku zakładu (w tym terenu) został Skarb Państwa. Jak wiadomo, przedstawicielem Państwa w danym województwie jest Wojewoda. Dlatego zapytaliśmy rzeczniczkę Michała Sztybla o plany na legendarny budynek.
- Nie zapadła ostateczna decyzja, co do budynku biurowca, Trwają czynności administracyjne, w tej sprawie i rozmowy Pana Prezydenta z Wojewodą - powiedziała "Oto Toruń" Natalia Szczerbińska i podkreśliła: - Prezydent Torunia zarządza mieniem Skarbu Państwa i dokonuje czynności z tym związanych w imieniu Wojewody, uzyskując odpowiednie zgody.
Zatem nasze pytania skierowaliśmy do biura prasowego prezydenta naszego miasta. Wciąż ważą się losy symbolu toruńskiego Metronu. Obecnie trwają rozmowy między Urzędem Miasta Torunia a Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim, który jest w posiadaniu nieruchomości po zakładzie.
- W Urzędzie Miasta Torunia prowadzone są wewnętrzne analizy dotyczące potencjalnego przyszłego zagospodarowania terenu i nieruchomości. Rozważane jest ich wykorzystanie na cele własne urzędu lub inny cel publiczny, jak również sprzedaż. Nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje i poszukiwany jest optymalny wariant wykorzystania tego obszaru - wyjaśnia Marcin Centkowski, rzecznik Prezydenta Gulewskiego.
Zatem na finalną decyzję musimy jeszcze poczekać. Na zakończenie przypomnijmy jeszcze, że Metron powstał w 1920 roku. Pomysłodawcą utworzenia ówczesnej Fabryka Gazomierzy i Aparatów „GAZOMIERZ” był inżynier Wacław Liebert. Przedsiębiorstwo pierwotnie skupiało się na tworzeniu oraz naprawie gazomierzy.
Na początku lat 50. XX wieku pojawił się nowy produkt, który sprawił, że marka z naszego miasta na dobre zagościła w polskich domach. Mowa tu oczywiście o produkcji zegarów mechanicznych, którą przeniesiono do Torunia ze Świebodzic.
Ważny w historii fabryki był rok 1984, kiedy zmieniono nazwę na "Fabryka Wodomierzy i Zegarów Metron”. Wtedy rozpoczęto produkcję nowego mechanizmu zegarowego z regulatorem balansowym oraz bezpośrednim napędem elektromagnetycznym. W latach 90. przedsiębiorstwo miało 70 proc. udziału w rynku. W tym okresie utworzono także spółki-córki - Metron Tools, Metron Clocks i Metron Term.
Fabryka została sprywatyzowana w 2001 roku, wówczas utworzono spółkę pracowniczą METRON - INVESTMENT Sp. z o.o. Szybko zaczęły się kłopoty, które po latach doprowadziły do upadku zakładu.
Wówczas minister finansów podniósł o 300 proc. opłaty legalizacyjne od każdego wyprodukowanego wodomierza. Przez co firma borykała się z ogromnymi problemami finansowymi. Spółka zaczęła zalegać z wypłatami dla pracowników, składkami wobec ZUS oraz opłatami za dzierżawę. Po niespełna 98 latach piękna historia Metronu została zakończona. Jak już wspomniano, w 2018 roku po latach batalii firma ogłosiła upadłość, a wraz z końcem sierpnia zwolniono wszystkich pracowników.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
SKANDAL!!!! Tak się niszczy wszystko co polskie i zalewa nasz piękny kraj obcym kapitałem.
dam na msze tyko gdzie, u księdza czy popa ruski trollu?
Ten biurowiec przedstawia wartość historyczną i nasze dziedzictwo dlatego należy go z całą starannością odrestaurować.
Gdzie się leje ten obcy kapitał ? Pójdę i wiadro podstawię ?
na swoja rodzinę zrób zbiórkę roman zanim wyparujesz od termobarycznej , lacka szmato ????
Zburzyć ten syf z centrum miasta. Polska spółka która w przyszłości przewodziło polskie państwo. Jaki efekt a taki że doprowadzili do upadku. Precz z komuną i z tymi Polaczkami którzy rozkradli Polskie firmy. Dla kretynów na tym terenie nie opodal 2 km od starówki przeznaczenie jest pod mieszkalnictwo. Zamieszkają tutaj polskie młode rodziny w budynkach wybudowanych przez polskie firmy. Fabryki na obrzeża! Jak już wspomniałem era przemysłowej komuny trującej kominami w centrum miast ludzi skoczyła się w ubiegłym wieku
Kiedyś wieśniaku to tu były obrzeża, nowe władze wszystko zniszczą co Polskie, a narzekali na Gierka, teraz tylko znajomości i mieszkania na ciul to
Ten obcy kapitał się leje i inwestuje ale nie po to aby do twojego wiaderka coś z tego spłynęło. Oj nie! Oni tu inwestują bo chcą sto razy tyle na tym zarobić a TY polaczku masz tyrać w ich fabrykach za przysłowiową miskę ryżu i cieszyć się, że masz pracę i masz co jeść. A jak będziesz dobrze pracował to i może wystarczy na 20 letniego Opla po Niemcu.
Nie myślącym debilom przecież też będzie przeszkadzało że powstaną tutaj mieszkania i zamieszkają polskie rodziny. Wtedy już te Polskie rodziny im będą przeszkadzały. Tacy to patrioci na czasie hehe
Pseudo patriotom z konfederacji czy pisu wieje tylko w jedną stronę. Tak jak skraja Lewica tak i skrajny nacjonalizm kończy się źle. Doprowadza do destabilizacji i braku rozwoju
Dla Pana Gość który myśli że nie jest komuchem ale nią przesiąkł wybudujmy państwowy metron w granicach Starówki i utrzymujmy z publicznych pieniędzy żeby mógł tam pracować i pochwalić się że jest super fabryka
Dlatego np. w Niemczech mieszkają sami komuniści i ich ogromny przemysł motoryzacyjny jest w rękach państwa. Gratuluję światopoglądu towarzyszu!
Słynny "Metron" , słynny biurowiec , słynny redaktor słynnego dziennika. Po słowie "Słynny" dodaj wszędzie : kurna.
gdzie on słynny,. zwykla menda i kombinator Schick
Przecież ten biurowiec, to postkomunistyczny gniot. Nie ma ani wartości architektonicznej, a historyczna jest wątpliwa. Po co to trzymać?
Pan Sołtys odrestauruje biurowiec, a obok utworzy park, targowisko i parking na co najmniej 300 miejsc z krzakami, w których menele będą walić denaturat i fentanyl w dawkach śmiertelnych. Turyści będą ściągać milionami z wszystkich wszechświatów równoległych, aby zobaczyć ten syf i zrobić sobie zdjęcie z uchachaną szczęką Pana Sołtysa.
Sołtys Torunia nic nie zrobi bo to większy temat niz targ ale jeszcze przez kilka lat będzie prowadził dialog w tym i innych tematach.
Ten biurowiec trzeba odrestaurować i może służyć przez następne lata miastu. Można zrobić z tego perełkę a za odnowienie odpowiada konserwator zabytków w Toruniu.
Wielu moich znajomych tam pracowało, a ja bywałam w tym budynku w dziale kadr- jeździłam kilka lat z metronowskimi dziećmi na kolonie i obozy, przeważnie za granicę. Fajne czasy...!
Ten minister co podniósł opłatę legalizacyjną dla polskiej firmy poniósł konsekwencje? A hipermarkety rosły i rosną jak grzyby po deszczu dziękuję
Koncerny, giganci, wieżowce IT, apartamenty loftowe, parki, biznes, fabryki globalne, medycyna na wysokim poziomie, praca dla młodych wykształconych ludzi. To wszystko ale nie w Toruniu tylko w każdym innym wojewódzkim mieście nawet na wschodzie i nawet w mniejszych ośrodkach. Prawda jest taka że gdyby nie Starówka zbudowana przez naszych Europejskich sąsiadów to bylibyśmy takim Gorzowem albo w ogóle by Torunia nie było
Toruń jest za mały na taki rozwój 170 tyś ludzi i z roku na roku tą liczba spada a pokolonie mieszkańców się starzeje. Jak na te możliwości miasto I tak dobrze się rozwija i funkcjonuje.
Zagospodarowałby szybko i nazwali Metron Hall ale u nas w bogatym kraju trzeba zrównać z ziemia wszystko co stare .Mógł zostać Apator a wewnątrz galeria.Cala Chełmińska poszła w diabły.A trzeba było zrobić ring na bazie Polnej ,Okreznej,Lubickiej a stare zmodernizować jako dojazdowi do centrum a nie puszczać intensywny ruch przez środek miasta niszcząc drzewa i stare domy z charakterem i klimatem.
Jeśli odbudowa nastąpi w sposób godny z zachowaniem historycznych detali ten biurowiec może w stanowić zaplecze dla rozwijających się w Toruniu firm.
Toruń to zaścianek jeszcze niestety
.... ale za to z mafijnym guru w sutannie.
jezeli panstwo jest wlascicielem to niech wyplaci ludziom zalegle wyplaty.
Co tu ratować, brzydkich komunistycznych klocek których niestety większość w tym waszym PRL owskim Toruniu. Poza Starówka piszczy bieda i zacofaniem
A nowoczesne i piękne pawilony na bulwarach to co ? Nowa linia tramwajowa na nowoczesne osiedle Jar. Toruń ma się czym pochwalić.
Szkoda że kasa jest ważniejsza od symbolu Torunia ????
Legędarny biurowiec gigantycznej firmy. Trzymajcie nadal formę.
Fajny to był kiedyś biurowiec trzeba go odnowić żeby mógł spełniać znowu jak przed laty swoją funkcje, biznes zaraz by w tym miejscu ruszył z kopyta.