Znieczulica wśród kierowców. Dramat zakrwawionego mężczyzny na Trasie Średnicowej

Do dramatycznej sytuacji doszło na wiadukcie Trasy Średnicowej w Toruniu.

Na jednej z grup na Facebook-u pojawił się post z opisem sytuacji, do jakiej doszło we wtorek 16 października w godzinach popołudniowych na wiadukcie Trasy Średnicowej w Toruniu.

Jadący na rowerze internauta zauważył na chodniku pod balustradą energochłonną zakrwawionego mężczyznę.

- Podjechałem, by udzielić mu pomocy, gdzie po wszystkim przeanalizowałem całość, i od czasu wjazdu na cała tą trasę do miejsca zdarzenia minęło mi około 10 min. (zanim zauważyłem wypadek) wciąż mijały mnie auta różnej wielkości, i dziwi mnie, że nikt nie zauważył tego mężczyzny, a tym bardziej leżącego roweru na środku chodnika. OK, może ci z niższych osobówek mogli to przeoczyć, ale tam jechały ciężarówki i wyższe niż standardowe auta - pisze internauta na popularnym portalu społecznościowym.

Na miejsce wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Okazało się, że mężczyzna zasłabł jadąc na rowerze i uderzył głową w balustradę.

- Może czasem warto zastanowić się nad zwykłymi dla nas sytuacjami i zrobić szybki rekonesans. Czemu tak jest, że nawet głupi widok leżącego roweru w nietypowym miejscu, może nam dużo powiedzieć, a tym bardziej URATOWAĆ ŻYCIE? - dodaje Internauta, który udzielił pomocy rannemu rowerzyście.

Kilka dni temu w ogólnopolskich mediach głośno było o sprawie z Gdańska, gdzie w tunelu pod Martwą Wisłą na skuterze przewrócił się mężczyzna i nikt mu nie pomógł.

Warto wiedzieć, że za nieudzielenie pierwszej pomocy grozi odpowiedzialność karna. Według art. 162 Kodeks karnego "Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażania siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

(TUB)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku