Zamordował sąsiada z kamienicy w Toruniu. Został zatrzymany w Wielkiej Brytanii

Sławomir B., poszukiwany przez policję mężczyzna z Torunia, został zatrzymany. W 2012 roku miał zamordować swojego sąsiada. Znaleziono go w miejscowości Leicester w Wielkiej Brytanii. Mężczyzna podawał fałszywe dane i zmienił swój wizerunek.

Przypomnijmy, że B. to według prokuratury człowiek, który zamordował w marcu 2012 roku swojego sąsiada - 48-letniego Jacka S - z kamienicy przy Piastowskiej w Toruniu. Miesiąc później znaleziono zwłoki w okolicach Cmentarza Komunalnego. Ofiara została brutalnie pobita i wiele razy zraniona ostrym narzędziem.

– Policjanci z toruńskiej komendy wspólnie z prokuratorami dołożyli wówczas wszelkich starań, aby zgromadzić jak najwięcej dowodów i ustalić szczegóły sprawy. To między innymi ich działania pozwoliły toruńskiej prokuraturze na wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzutów podejrzewanemu w tej sprawie Sławomirowi B. – informuje Wojciech Chrostowski z KMP w Toruniu.

Według informacji policjantów, mężczyzna opuścił kraj już dzień po zdarzeniu. Toruński sąd wydał wtedy postanowienia o tymczasowym aresztowaniu. Za podejrzanym wydano list gończy. Funkcjonariusze podejrzewali, że Sławomir B. może przebywać za granicą, więc wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania.

B. został zatrzymany pod koniec października w Leicester w Wielkiej Brytanii - po ponad siedmiu latach poszukiwań. Mężczyzna podawał fałszywe dane i zmienił swój wizerunek, ale mimo wszystko policjanci z Wielkiej Brytanii z miejscowości Leicester, za pośrednictwem Oficera Łącznikowego w Londynie, skontaktowali się z policjantami z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, którzy prowadzili te poszukiwania.

– Szybka wymiana informacji, którą umożliwiła doskonała i efektywna współpraca z Oficerem Łącznikowym polskiej policji w Londynie, a nawet konieczność uzyskania w tej sprawie opinii antropologa, potwierdziły tożsamość zatrzymanego – tłumaczy Chrostowski.

Mężczyzna został już przetransportowany do Polski. W minionym tygodniu usłyszał w toruńskiej prokuraturze zarzut zabójstwa. Teraz spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące. Mężczyźnie grozi dożywocie.

(Filip Sobczak)

fot. KMP w Toruniu

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku