
Do wypadku z udziałem sarny doszło na drodze w miejscowości Zarośle Cienkie. Kierująca autem wjechała w drzewo.
O szczęściu w nieszczęciu może mówić kobieta, która w minioną środę (20 listopada, ok. godz. 19:00) jechała drogą w miejscowości Zarośle Cienkie na terenie Zławieś Wielka. W pewnym momencie na jezdnię wtargnęła sarna. Kierująca autem była tym zaskoczona. Próbowała ominąć zwierzę, ale straciła panowanie nad samochodem i zjechała z drogi. Jazdę zakończyła na przydrożnym drzewie.
Jak podaje Ochotnicza Straż Pożarna w Łążynie, kierująca wyszła z pojazdu o własnych siłach. Nic poważnego jej nie stało. Uskarżała się jedynie na duszności po wystrzale poduszki powietrznej.
Na miejsce przyjechała karetka. Zespół Ratownictwa Medycznego zaopiekował się poszkodowaną. Zdecydowano, że hospitalizacja kobiety nie jest konieczna. Policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Leśnicy apelują o ostrożną jazdę. Do drogowych zdarzeń z udziałem dzikiej zwierzyny najczęściej dochodzi właśnie teraz, czyli w okresie jesnienno-zimowym.
W ciągu najbliższych godzin należy uważać także na fatalne warunki do jazdy. Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na terenie Torunia i powiatu toruńskiego wciąż obowiązuje ostrzeżenie pierwszego stopnia przed oblodzeniem.
To oznacza, że na drogach jest bardzo ślisko. Łatwo o niekontrolowany poślizg. Warto zatem zdjąć nogę z gazu i zachować odpowiedni odstęp od pozostałych pojazdów, zwłaszcza w pobliżu kompeksów leśnych.
***
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sporo tych dzikich zwierząt biega już po mieście przecież.
Nie wygląda mi to na omijanie sarny, brak śladów hamowania. Pewnie szukała telefonu bo ktoś dzwonił i się zgapiła. Kto omija sarnę w prawą stronę prosto na drzewo, no może Hołowczyc by to potrafił. Ewidentnie paniusia się pokrętnie tłumaczy, znalazła sobie "sarnę" ha ha , a jakby co to sarna jest tam u siebie w domu a ludzie zrobili tam dla własnej wygody asfalt.