Wzorowa postawa policjanta, który jechał na służbę.
Mundurowy pomógł 34-letniemu motorowerzyście, który został ranny w wypadku z osobowym mercedesem. Do tego zdarzenia doszło na skrzyżowaniu Szosy Lubickiej z ul. Rydygiera na toruńskim Rubinkowie.
St. sierż. Łukasz Natywa z Oddziału Prewencji Policji w Bydgoszczy, stacjonujący w Toruniu, udzielił poszkodowanemu pierwszej pomocy i do czasu przyjazdu karetki kontrolował jego stan zdrowia.
Policjant natychmiast zatrzymał swój prywatny pojazd i podbiegł pomóc motorowerzyście, który krwawił. Poszkodowany był na tyle oszołomiony całym zdarzeniem, że pytał tylko, co z jego skuterem i gdzie są jego zakupy, nie miał świadomości, że jest ranny. Miał rozciętą pachwinę i krwawił.
- Policjant polecił postronnej osobie zatelefonować na numer 112, a sam pobiegł po apteczkę samochodową, aby pomóc pokrzywdzonemu - mówi Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Motorowerzysta nagle zbladł na twarzy, jego usta zsiniały i wciąż powtarzał, że chce mu się pić. Potwierdził też policjantowi, że kręci mu się w głowie.
Funkcjonariusz doskonale wiedział, jak ma pomóc. Fachowo zatamował krwotok, nie pozwolił podać płynu, podejrzewając wstrząs. 34-latek trafił pod opiekę lekarzy.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie