Mimo zimowej aury wielu torunian decyduje się uprawiać aktywność fizyczną na świeżym powietrzu. Niektórzy przedstawiciele tego grona są rozczarowani przygotowaniem miejskich obiektów, w tym Stadionu Miejskiego im. Grzegorza Duneckiego.
Pod względem sportowym lekkoatletyka w Toruniu przechodzi ostatnio dobry czas. Adrian Brzeziński jest czołowym polskim sprinterem. W ubiegłym roku zdobył brązowy medal Mistrzostw Europy wraz ze sztafetą 4x100 metrów. Annę Matuszewicz okrzyknięto następczynią legendy “królowej sportu” - Ireny Szewińskiej. Torunianka mimo zaledwie 19 lat na karku, od kilku sezonów staje na podium seniorskich mistrzostw kraju w skoku w dal. Jędrzej Poczwardowski przed rokiem triumfował w Mistrzostwach Polski do lat 20 na 1500 metrów.
Przedstawiciele MKL-u Toruń zostali docenieni podczas XX plebiscytu na Sportowca Torunia. Adrian Brzeziński zajął doskonałe 2. miejsce, zaś najlepszym trenerem w naszym mieście został Jacek Budkiewicz.
Organizowany w środę (8 lutego) ORLEN Copernicus Cup zgromadził w Arenie Toruń komplet widzów, którzy podziwiali czołowych lekkoatletów globu. W dniach 18-19 lutego przy Bema odbędą się 67. Halowe Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce, natomiast od 26 marca do 1 kwietnia nasze miasto ugości uczestników 9. Halowych Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce Masters.
Medal ma też drugą stronę. Ta jest mniej kolorowa i dotyczy Stadionu Miejskiego im. Grzegorza Duneckiego. Obiekt gruntowną modernizację przeszedł w 2005 roku, co sprawia, że dziś stan bieżni jest fatalny. Adrian Brzeziński w rozmowie z Tomaszem Więcławskim z Polskiej Agencji Prasowej przyznał, że latem ma zamiar trenować w... Arenie Toruń.
- Bieżnia Stadionu Miejskiego przypomina beton, autentycznie beton. Jeżeli ktoś wchodzi w butach i przebiegnie dwa razy to jeszcze ok. Jak ktoś trenuje tam codziennie, biega na zawodach – dodatkowo w kolcach o twardej strukturze – i całą energię przekazuje w bieżnię, to bardzo niszczy sobie zdrowie. Już po kilku miesiącach można zauważyć zmiany zwyrodnieniowe - mówił dla PAP toruński sprinter.
Jak ustalił reporter Radia PiK Michał Zaręba, stadion może zostać zamknięty dla profesjonalnych zawodników, jeżeli bieżnia nie spełni odpowiednich parametrów dynamicznych. Swoje uwagi co do stanu obiektu zgłaszają też ci, którzy nie są zawodowcami, lecz uprawiają lekkoatletykę amatorsko. W liście do naszej redakcji jedna z takich osób skarży się na brak odśnieżania bieżni na stadionie.
Czytelniczka przekazała nam, że w sobotę (4 lutego) cała nawierzchnia była pokryta śniegiem, mimo że na obiekcie znajdował się pracownik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Sytuacja zmieniła się w kolejnych dniach, kiedy to odśnieżono jeden zewnętrzny tor bieżni, który w praktyce nigdy nie jest używany. To rozwiązanie w opinii autorki listu nie przyniosło nic dobrego, gdyż na bieżni nie dało się biegać.
- Pojechałam tam zrobić trening, ale ze względu na warunki, jak szybko tam weszłam, tak szybko wyszłam. Pojechałam szukać odśnieżonego chodnika, żeby zrobić trening - znalazłam na Jarze. Przy okazji spotkałam kilka innych osób, które podobnie jak ja również nie mogły trenować na stadionie - napisała w liście nasza Czytelniczka.

O powody odśnieżenia tylko jednego toru zapytaliśmy osobę, która jest najbardziej kompetentna w tym temacie, a więc Mirosława Mateckiego. Kierownik Stadionu Miejskiego przekazał nam, że mechaniczne odśnieżanie bieżni może mieć negatywy wpływ na warstwę tartanu.
- W okresie zimowym treningi lekkoatletyczne klubów sportowych odbywają się w Arenie Toruń. Dla osób indywidualnych bieżnia Stadionu Miejskiego udostępniana jest bezpłatnie, gdy występują sprzyjające warunki atmosferyczne. Obiekty są odśnieżane w miarę możliwości technicznych i osobowych po ustaniu opadów. Priorytetowo traktujemy drogi dojścia do obiektów. Mechaniczne odśnieżanie bieżni powoduje destrukcję warstwy elastycznej tartanu - mówił dla ototorun.pl Mirosław Matecki.
Odmiennego zdania jest dr Dagna Wleklińska, w przeszłości była czynną lekkoatletką, a dziś jest trenerką w MKL-u Toruń. W jej opinii zastosowane przez MOSiR rozwiązanie może wywołać jeszcze poważniejsze skutki niż sama destrukcja elastycznej warstwy tartanu.
- Biorąc pod uwagę naszą szerokość geograficzną, opady śniegu mają charakter incydentalny. Pojedyncze odśnieżanie bieżni moim zdaniem nie powinno wywołać uszczerbku dla tartanu. Gdyby tak było co tydzień, to faktycznie mechaniczne usuwanie śniegu mogłoby powodować negatywne skutki. Moim zdaniem gorszy efekt może wywołać woda wchodząca pod nawierzchnię i w konsekwencji powodująca tworzenie się bąbli - dostrzega była lekkoatletka.
Jak zauważa dr Dagna Wleklińska, bieganie po Stadionie Miejskim może nieść negatywne skutki dla zdrowia zawodników. Zwłaszcza, gdy bieżna jest częściowo odśnieżona - Konsekwencje treningów na tak twardej nawierzchni czują już najmłodsi zawodnicy. Teraz zimą bieganie na małych prędkościach może być niebezpieczne. Jest nierówno i występuje zlodowaciała powierzchnia. Łatwo o to, aby noga się wykręciła i doszło do jakiegoś nieszczęścia. Obiekt należy do miasta i oprócz zawodowców korzystają z niego także amatorzy, których elastyczność jest mniejsza – mówi nam trenerka.
Wyczynowi lekkoatleci już wkrótce zakończą sezon halowy, ale nim powrócą na stadion, będą biegali po lasach. - Każdy szkoleniowiec ma swoje metody. Dla przykładu ja z moimi podopiecznymi po zejściu z hali udam się do lasu. Po prostu wolę bieganie w lesie m.in. ze względu na stan bieżni na stadionie. Taka ubita ścieżka jest bardziej miękka od zmrożonego tartanu. Nie wiadomo też, co się dzieje pod tą cienką warstwą tartanu, która została na obiekcie. Jednak niektórzy trenerzy wrócą ze swoimi podopiecznymi na stadion - opowiadała dr Dagna Wleklińska.
Stadion Miejski w Toruniu zgodnie ze świadectwem wydanym przez Polski Związek Lekkiej Atletyki może być użytkowany do końca 2024 roku. W rozmowie z PAP dyrektor MOSiR-u Marek Osowski powiedział, że chciałby, aby wymiana nawierzchni na nową była możliwa w 2024 roku.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To niech wezmą łopaty i posprzątają
Dokładnie. Jak by mieli wiecej ambicji to sami by sobie odsniezyli zamiast jeździć po Toruniu i szukać chodników. Smiechuwarci Ci sportowcy.
śnieg się rozpuścił, trenujemy ?
niech sobie zrobią trening ogólnorozwojowy z szuflą do śniegu. Wielcy mi sportowcy..98% z nich nigdy nic nie osiągnie poza jakimiś tam zawodami o puchar wójta zad...pia Więc szkoda w to pieniądze publiczne ładować