Wakacje pod wodą? Czas na snorkeling

Kto z nas nie marzył w dzieciństwie o możliwości pływania pod wodą bez konieczności szybkiego wynurzania się z niej… Jeśli ktoś nadal chce tego doświadczyć, powinien spróbować snorkelingu.

O co w tym wszystkim jednak chodzi? To nic skomplikowanego. W zasadzie jest to najprostsza forma aktywnej obserwacji życia podwodnego. Wystarczy do tego odpowiednia maska i fajka (z angielskiego snorkel). Wyposażony w taki sprzęt płetwonurek leży na powierzchni wody z zanurzoną twarzą i obserwuje wszystko, co dzieje się pod nim.

Główną zaletą maski jest to, że umożliwia ona ostre widzenie pod wodą. Same ludzkie niestety jest przystosowane do ostrego widzenia tylko na powietrzu, pod wodą obraz staje się dla nas nieostry. Fajka z kolei umożliwia oddychanie bez konieczności unoszenia co chwilę głowy nad powierzchnię wody. Taka pozycja natomiast sprawia, że z zalet snorkelingu korzystać mogą nawet osoby, które nie potrafią pływać.

Pomocne w snorkelingu są także płetwy, które znacznie ułatwiają poruszanie się i korygowanie pozycji na powierzchni wody.

Co ciekawe, mimo swojej prostoty snorkeling uważany jest za oddzielną dyscyplinę oraz wstęp do nauki nurkowania z butlą. Ponadto jest to aktywność dostępna dla każdego. Po pierwsze nie wymaga żadnych specjalnych umiejętności, po drugie sprzęt wcale nie należy do drogich.

Przykładowo maska powierzchniowa do snorkelingu marki Subea (z wbudowaną fajką) kosztuje w sklepie Decathlon 99 złotych. Warto dodać, że to jest maska z panoramicznym polem widzenia (zakrywa całą twarz). Z kolei zestaw, w którego skład wchodzi ta sama maska i płetwy to koszt 129 złotych. Z takim wyposażeniem śmiało można rozpoczynać długą podwodną przygodę. Długą, gdyż dobrej jakości sprzęt posłuży nam przynajmniej przez kilka sezonów.

fot. pixabay.com

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku