W Toruniu powstanie zupełnie nowe osiedle. Tereny za ponad 50 mln zł zostaną sprzedane

Klamka zapadła. Jest decyzja w sprawie sprzedaży terenów tzw. Pięciobazy przy ul. Grudziądzkiej w Toruniu. Na działkach ma powstać osiedle - Nowe Koniuchy.

Kończy się rozbiórka budynków przy ul. Grudziądzkiej 163, czyli terenów Pięciobazy, które w przeszłości stanowiły kompleks koszarowy Armii Radzieckiej. Po ewakuacji jednostki w 1991 roku zostały przejęte przez miasto. W sierpniu pozostaną po nich już tylko wspomnienia. 

Prowadzone tam w ostatnich miesiącach wyburzenia są związane z totalną rewolucją, jaką ma przejść ta część Torunia. Urzędnicy określili ten obszar jako jedną z kilku „czarnych plam” na mapie miasta i zdecydowali, że zyska on zupełnie nowe oblicze. Jakie?

Określa to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego „Grudziądzka 161–169” dla obszaru położonego pomiędzy ulicą Grudziądzką a linią kolejową, przyjęty przez radnych w lutym 2024 roku. Dawne wojskowe grunty mają teraz służyć celom mieszkaniowym i usługowym. Plan zagospodarowania dla terenów znajdujących się w obrębie ulic Legionów, Grudziądzkiej i Wielki Rów zakłada nowy układ drogowy oraz budowę ronda turbinowego na skrzyżowaniu ulic Polna i Legionów.

W dalszej perspektywie planowane jest również przeniesienie jednostek miejskich: Miejskiego Zarządu Dróg, Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania oraz zajezdni MZK do innych lokalizacji. To w sumie ponad 15 hektarów, gdzie docelowo powstaną Nowe Koniuchy.

Pierwszym etapem zmian przy ul. Grudziądzkiej jest przeznaczenie ponad 5 hektarów nieruchomości pod zabudowę wielorodzinną i usługową. 17 lipca 2025 r. podczas sesji radni zdecydowali o sprzedaży pięciu działek zlokalizowanych przy ul. Grudziądzka 161B, 163, 163A, 165A i 165B. Ich szacunkowa wartość to ponad 50 mln zł netto.

Na grafice z planu miejscowego wspomniane działki oznaczone są symbolami 1U–5U. Przeznaczenie wszystkich parceli to usługi, z czego trzy kompleksy (o symbolach 1U–3U) przewidują możliwość zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej jako funkcji uzupełniającej. I właśnie one zostały wycenione najwyżej – odpowiednio:

• U1 (Grudziądzka 163 A) o pow. 1,4817 ha - 19.637.000,00 zł (1.325,32 zł/1mkw),
• U2 (Grudziądzka 163) o pow. 1,3080 ha – 17.335.000,00 zł (1.325,32 zł/1mkw),
• U3 (Grudziądzka 165 B) o pow. 1,0348 ha – 12.990.000,00 zł (1.255,35 zł/1mkw),
• U4 (Grudziądzka 165 A) o pow. 0,1544 ha - 1.036.000,00 zł (671,00 zł/1mkw) - działkę do sprzedaży zaznaczamy niebieską ramką,
• U5 (Grudziądkza 161 B) o pow. 0,2543 ha - 1.706.000,00 zł (671,00 zł/1mkw).

Dwie ostatnie działki, przeznaczone wyłącznie pod działalność usługową, znajdują się bezpośrednio przy ul. Grudziądzkiej, pozostałe – w głębi terenu. Łączna powierzchnia tych pięciu nieruchomości wynosi 4,2332 ha. Ceny wywoławcze w pierwszych przetargach zostaną ustalone na poziomie nie niższym niż wartość nieruchomości. Sprzedaż będzie opodatkowana podatkiem VAT.

Jak czytamy w uchwale Rady Miasta zezwalającej na sprzedaż wspomnianych parceli, przyszłym transakcjom nie będzie podlegać istniejąca komunalna zabudowa mieszkaniowa oraz budynek rodzinnego domu dziecka przy ul. Grudziądzkiej 161. Co więcej, układ drogowy, który przewidzieli miejscy planiści, ma mieć charakter publiczny, a nie być przeznaczony wyłącznie dla mieszkańców powstającego osiedla. W związku z tym Miejski Zarząd Dróg rozpoczął postępowanie mające na celu opracowanie dokumentacji technicznej dla tej inwestycji.

Jednocześnie – na co podczas sesji zwracał uwagę dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Adrian Rynkowski – aby zapewnić pełną możliwość zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków sanitarnych, konieczne są inwestycje Toruńskich Wodociągów.

Sporo czasu w dyskusji przed podjęciem uchwały radni poświęcili nie tyle samej zasadności sprzedaży tych terenów, ile kwestii ich przyszłego zagospodarowania, a także koncepcji dla całego kwartału miasta nazywanego Nowymi Koniuchami – w tym dostępu do różnego rodzaju usług publicznych.

Ostatecznie 19 z 20 obecnych podczas głosowania rajców opowiedziało się za sprzedażą tych terenów. Wstrzymał się jedynie radny Michał Zaleski, który – jeszcze na etapie procedowania uchwały – wskazywał, że taki podział oraz ceny działek promują dużych deweloperów kosztem mniejszych podmiotów, które również mogłyby wziąć udział w przetargach.

Autor: Arkadiusz Kobyliński 

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.