
Od listopada 2024 roku trwa budowa nowego kościoła w Toruniu. Może potrwać nawet 10 lat, ale widać już pierwsze efekty prac.
"Pierwsza łopata" pod budowę kościoła przy ul. Grasera na toruńskim Jarze została wbita 10 listopada, po uroczystej mszy świętej. Przewodniczył jej ks. bp Andrzej Suski, który powołał parafię w 2016 roku. Wierni na rozpoczęcie prac przy nowej świątyni czekali więc ponad osiem lat i w tym czasie pomagali proboszczowi w zabezpieczeniu funduszy niezbędnych do rozpoczęcia inwestycji.
Jak już pisaliśmy na ototorun.pl, szacowane koszty mają się mieścić w zakresie 15 000 000 zł - 18 000 000 zł. - Budowa realizowana będzie wyłącznie z ofiar naszych parafian oraz sponsorów. Nie otrzymamy na ten cel środków zewnętrznych z państwa czy z instytucji - powiedział naszej redakcji ksiądz Łukasz Skarżyński, proboszcz parafii i wielki orędownik budowy świątyni w najszybciej rozwijającej się części naszego miasta.
Kościół przy ul. Grasera ma mieć ponad 400 miejsc siedzących i nawę główną o powierzchni ok. 760 mkw. Wysokość wieży pełniącej funkcję dominanty wyniesie 24,5 metra. Budowa ma potrwać nawet 10 lat, ale widać już jej pierwsze efekty, co możecie zobaczyć na zdjęciach w naszej galerii.
- W ostatnim tygodniu zalaliśmy ławę fundamentową od strony południowej. To najtrudniejsza, najbardziej rozbudowana ława fundamentowa, bo właśnie w tej części świątyni znajdzie się wieża kościoła, a to zdecydowanie najwyższy punkt w całym obiekcie - napisał proboszcz Łukasz Skarżyński w ostatnim wydaniu gazetki parafialnej „Wieści od Andrzeja”. - Wydaje się, że jeśli pogoda pozwoli, to do końca lutego wykonanym już tę część fundamentu. Wtedy pozostanie nam już tylko ostatnia ława wschodnia, a także ławy fundamentowe wewnątrz kościoła. To ławy oddzielające nawy boczne kościoła, a także ława fundamentowa, z której wyprowadzimy ścianę prezbiterium.
Prace przy fundamentach powinny zakończyć się maksymalnie do końca maja bieżącego roku. Parafia informuje, że po ich zakończeniu, chce spłacić wszystkie zobowiązania finansowe. Jeszcze w 2024 roku opłacona została pierwsza transza za fundamenty w wysokości 246 tys. zł.
- Na koniec maja pozostanie nam do spłacenia około 380 tys. zł, co stanowić będzie całość zobowiązań za fundamenty. W tej chwili przygotowujemy wyceny kolejnego etapu, czyli konstrukcji i ścian zewnętrznych. Chcemy jeszcze w tym roku zmierzyć się z tym wyzwaniem, dlatego chcemy dokładnie wiedzieć, ile to będzie kosztowało i w jakim czasie możemy ten etap wykonać - napisał ksiądz Skarżyński.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Jak to po co? Przecież trzeba gdzieś "strzyc" owieczki, no i jakiegoś kolejnego darmozjada w sukience osadzić w wypasionej plebanii. Cywilizowane narody już dawno oddzieliły przybytki dewocji wszelkiej od publicznych pieniędzy. To tylko w zacofanych krajach klechy panoszą się jak udzielni książęta, łupiąc i fundusze państwowe i wyciągając kasę od zindoktrynowanych dewotów. Wierzysz prawdziwie? To nie potrzebujesz robić tego publicznie, na pokaz w bizantyjskich budowlach. Te co są wystarczą, są piękne, stare, historyczne i o te trzeba dbać, budowanie nowych to zbytek i hucpa!
Wuj wie po co to, 18 baniek nie wiem za co, niech katabas tylko jeden proc źle rozliczy to mamy 180 tysi w kieszeni pod sutanną, na tyle można głupie owieczki oskubać. No ale jak są tacy niech dają.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
jak długo jeszcze ta czarna mafia będzie się panoszyła w naszym kraju. przeklęci złodzieje i pedofile.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
O co ci chodzi przecież w Polsce nie ma innej wiary, jest tylko jedna ta wlasciwa, nie wiem jak sprawa ma się z braćmi ukraincami których 2 mln Morawiecki i Duda zaprosili do Polski, a Duda hurtowo nadaje im polskie obywatelstwo.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.