
Biletów na sylwestra z Toruńską Orkiestrą Symfoniczną już nie ma, ale nadal można zakupić bilety na koncert, który odbędzie się 1 stycznia, w Nowy Rok. Gwiazdy i repertuar – taki sam jak 31 grudnia. To dobra wiadomość dla tych, którzy sylwestra planują spędzić na toruńskiej starówce albo domówce z przyjaciółmi.
Music legends / muzyczne legendy – pod takim hasłem Toruńska Orkiestra Symfoniczna organizuje tegoroczną Wielką Galę Sylwestrowo-Noworoczną. Bilety na obydwa koncerty, które odbędą się 31 grudnia, już znalazły swoich nabywców, ale nadal można zakupić bilety na koncert 1 stycznia o godz. 18:00 w Sali Koncertowej CKK Jordanki.
Nowy rok Toruńska Orkiestra Symfoniczna rozpocznie w wielkim stylu – zalśni on blaskiem gwiazd muzyki ubiegłego wieku. Ich utwory usłyszymy w wykonaniu wybitnych wokalistów i aktorów Pauliny Grochowskiej-Stekli oraz Marcina Jajkiewicza, a towarzyszyć im będzie oczywiście Toruńska Orkiestra Symfoniczna pod batutą Ariela Ludwiczaka. Gwiazdą wieczoru będzie Marcin Wyrostek, utalentowany akordeonista i zwycięzca II edycji show „Mam Talent!”. Artyści wykonają dla nas ponadczasowe utwory muzycznych legend.
Marcin Wyrostek, zwycięzca „Mam talent!”, członek Amerykańskiego Stowarzyszenia Akordeonistów, wystąpi w energetyzującym, latynoskim repertuarze. Zagra m.in. Libertango czy Besame Mucho. Akordeonista zachwyca melomanów na całym świecie - od Azerbejdżanu i Kataru, przez Niemcy i Portugalię, na Egipcie, Maroku i Panamie skończywszy. Jest laureatem wielu nagród, współpracował z wybitnymi dyrygentami i orkiestrami.
Absolutne hity zarówno polskich, jak i zagranicznych artystów takich jak Whitney Houston, Gloria Gaynor, ABBA, The Blues Brothers wykonają: Paulina Grochowska-Stekla, aktorka teatralna (występuje m.in. w Teatrze Muzycznym w Toruniu) oraz trenerka wokalna, która odnajduje się świetnie zarówno w utworach bajkowych jak i poważniejszych; podobnie jak Marcin Jajkiewicz, który wcielił się w postać Hansa z Krainy Lodu, potrafi dokonać świetnej interpretacji My Way Sinatry. Paulinę Grochowską-Steklę możemy dodatkowo usłyszeć w dobrze znanym w Polsce Studiu Accantus.
Jaki nowy rok, taki cały rok – spędźcie go z Toruńską Orkiestrą Symfoniczną, aby rozpocząć 2025 rok pełni pozytywnej energii. Nie przegapcie tej muzycznej podróży przez lata i style, pełnej emocji i niesamowitych brzmień!
W przerwie koncertu przewidziany jest toast noworoczny.
Szczegóły:
Wielka Gala Sylwestrowo-Noworoczna / MUSIC LEGENDS
Kiedy? 1 stycznia 2025 r., godz. 18:00
Gdzie? Sala Koncertowa CKK Jordanki, al. Solidarności 1-3
Bilety: 100 150 / 175 zł
Wystąpią:
Marcin Wyrostek - akordeon
Paulina Grochowska-Stekla - wokal
Marcin Jajkiewicz - wokal
Dariusz Herbasz - saksofon tenorowy
Krzysztof Paul - gitary
Artur Jurek - fortepian, hammond
Piotr Zaufal - gitara basowa
Kamil Wójcik - perkusja
Toruńska Orkiestra Symfoniczna
Ariel Ludwiczak - dyrygent
____
Mecenas Główny: Gmina Miasta Toruń
Mecenas Kultury - Główny Sponsor: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. Grupa PGE
Mecenas Strategiczny: Strabag Sp. z o.o. STRABAG Polska
Partner motoryzacyjny: TOYOTA Bednarscy Toruń
Partner technologiczny: VOBACOM Sp. z o.o.
Partner: MZK w Toruniu Sp. z o.o.
Organizator: Toruńska Orkiestra Symfoniczna
Autor: Filip Sobczak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Moja gala Noworoczna będzie 1 stycznia przed TV z szampanem w ręku, jak co roku koncert z Wiednia :D miejsce VIP-owskie w pierwszym rzędzie. Czego chcieć więcej - Happy New Year
Disco Gothic
Podobno w ostatnich latach przeżyliśmy w Polsce Rewolucję Społeczną. Chodziło o zmianę dystrybucji szacunku społecznego - https://zjazdpts.pl/referaty/dwie-luki-uznania-problem-dystrybucji-szacunku-w-spoleczenstwie-polskim/ - obecnie ludzie wykształceni mają ponosić odpowiedzialność za decyzje ludzi niewykształconych. Ci drudzy mają uważać tych pierwszych za swoich niewolników, mają rządzić, ale odpowiedzialność za te rządy mają ponosić ludzie wykształceni, pracując bez wynagrodzenia lub jedynie z takim wynagrodzeniem, które zapewni im minimum egzystencji. To nie jest wielokryzys (policrisis) to jest rewolucja społeczna, zmiana kierunków dystrybucji szacunku. W szczególności zmianie uległa kategoryzacja pola opisu analfabetyzmu funkcjonalnego, poprzez manipulację winą (gaslighting) i przerzucanie odpowiedzialności za trudności pojawiające się w toku komunikacji (w mowie i w piśmie) co do zasady z odbiorcy na nadawcę komunikatu. Tymczasem, jak wskazuje Komisja Europejska (komunikat z 11.9.2017), współczesna osoba niepiśmienna zna pojedyncze litery, nie potrafi ich jednak powiązać. Potrafi wprawdzie przeczytać zdanie, ale nie potrafi zrozumieć jego treści. Zasadniczo za analfabetę funkcjonalnego uważa się osobę dorosłą, której kompetencje w dziedzinie języka pisanego są niższe od tych, które są potrzebne do sprostania określonym wymogom społecznym, partycypacji społecznej i urzeczywistnienia indywidualnych szans samorealizacji. W 2010 roku Komitet Regionów Unii Europejskiej wydał dokument pod tytułem „Zwalczanie analfabetyzmu funkcjonalnego – Opracowanie ambitnej europejskiej strategii przeciwdziałania wykluczeniu i wspierania rozwoju osobistego”, w którym postuluje m.in. „włączenie walki z analfabetyzmem do celów przekrojowych zmienionej strategii lizbońskiej po roku 2010 oraz umieszczenie walki z analfabetyzmem wśród strategicznych wytycznych wspólnotowych”. Dokument stwierdza, że analfabetyzm dotyka wszystkich grup wiekowych, przede wszystkim ludzi po 45 roku życia; występuje zarówno w miastach, jak i środowiskach wiejskich; nie dotyczy jedynie osób wykluczonych z rynku pracy (połowa osób dotkniętych analfabetyzmem pracuje zawodowo) i nie jest fenomenem łączącym się z migracją (trzy czwarte analfabetów po pięciu latach zamieszkania w nowym kraju posługuje się wyłącznie językiem kraju pobytu). Niektóre z krajów europejskich, zatrwożone wynikami badań OECD, przeprowadziły własne badania. Badanie we Francji (lata 2004-2005) wyłoniły wśród dorosłego społeczeństwa w wieku produkcyjnym (około 40 mln) grupę wielkości 3,1 mln osób, które – zgodnie z przyjętą skalą umiejętności - zakwalifikowano jako analfabetów funkcjonalnych (9% populacji w wieku produkcyjnym). Badaniami objęto wyłącznie osoby, które uczęszczały do szkół we Francji. 59% analfabetów funkcjonalnych to mężczyźni, tym samym 11% populacji mężczyzn we Francji nie potrafi czytać i pisać, podczas gdy wśród kobiet – 8%. Zdecydowana większość francuskich analfabetów funkcjonalnych (74%) opanowała język francuski w dzieciństwie w środowisku domowym jako jedyny język. Badania przeprowadzone w Anglii w 2011 pozwoliły ustalić, że 14,9% (ponad 5 mln) Anglików to analfabeci funkcjonalni. Badania w Niemczech pokazały, że analfabeci całkowici (zupełny brak umiejętności czytania i pisania) stanowią 4,5% społeczeństwa Niemiec w grupie wiekowej od 18. do 64. roku życia. Analfabetyzm funkcjonalny dotyka 10% osób w tej kategorii wiekowej. Do populacji analfabetów całkowitych i analfabetów funkcjonalnych zalicza się ogółem 7,5 mln obywateli. Ponadto przeszło 25% dorosłego społeczeństwa (13,3 mln) ma trudności z pisaniem i czytaniem. Ogółem prawie 40% dorosłych mieszkańców Niemiec kwalifikuje się do grupy analfabetów, analfabetów funkcjonalnych oraz osób o niewystarczających umiejętnościach w zakresie czytania i pisania. W Polsce nie przeprowadzono dotychczas wyczerpujących badań nad analfabetyzmem funkcjonalnym, choć wiele przemawia za tym, że problem istnieje. Już w latach 70. ubiegłego wieku toruńscy pedagodzy wykazali, że wśród uczniów kończących szkołę powszechną niemal 10% stanowili analfabeci funkcjonalni – młodzi ludzi, którzy nie zdołali przyswoić więcej niż 5% wiedzy zawartej w programach nauczania poszczególnych przedmiotów, a mimo to otrzymali świadectwo. Kwestię niepiśmienności konsekwentnie podnoszą przedstawiciele różnych nauk, wskazując na zagrożenia dla jednostek i społeczeństw wynikające z braku efektywności i zaniedbań szkoły, w której funkcjonowanie wpisuje się szereg negatywnych zjawisk, jak: odpad, odsiew szkolny, drugoroczność, zaniechanie dalszej nauki, absencja szkolna, rezygnacja z przystąpienia do egzaminów końcowych, porażki egzaminacyjne i wiele innych. Także międzynarodowe badania umiejętności czytania i pisania osób dorosłych, w których uczestniczyli Polacy, jak przykładowo International Adult Literacy Survey – IALS, mogą budzić niepokój. Polska znalazła się w tym badaniu wśród państw najniżej notowanych. Aż 42,6% badanych na skali rozumienia tekstów ciągłych i 45,4% na skali rozumienia dokumentów i formularzy rozwiązało test na najniższym poziomie, co w porównaniu ze Szwecją (7,5%), Norwegią (8,5%) czy Danią (9,6%) uwidacznia ogromne dysproporcje w umiejętnościach badanych. Niepokojących danych dostarczają ponadto badania nad czytelnictwem Polaków, przeprowadzone przez Bibliotekę Narodową. W coraz większej liczbie gospodarstw domowych nie ma ani jednej książki (22%). Aż 63% badanych w 2016 roku nie przeczytało ani jednej książki. Zaledwie co dziesiąty Polak sięgnął po więcej niż siedem pozycji. Zaledwie 46% respondentów przeczytało tekst zawarty liczący przynajmniej trzy strony maszynopisu. Zważywszy na to, że międzynarodowe badania wykazują istotny statystycznie związek czytania dla przyjemności z wyższym wynikiem w testach, jak i osiągnięciach szkolnych, powyższe dane należy traktować jako złowieszczy sygnał. Polski socjolog Mikołaj Kozakiewicz stwierdził przed laty: „Analfabetyzm to jawny anachronizm, w epoce sputników i maszyn liczących nie jest bynajmniej zjawiskiem nie istniejącym ani też raz na zawsze zlikwidowanym”. - - Można więc przyjąć, że Polskie rewolucyjne rozwiązania z zakresu walki z analfabetyzmem funkcjonalnym - poprzez redystrybucję szacunku społecznego - z nadawców informacji (w ramach społeczeństwa informacyjnego - ang. Information society) na ich dysfunkcjonalnych obiorców, ściśle wiąże się z procesami społeczno-politycznymi poprzedzającymi tzw. Brexit. Nie dysponujemy obecnie najnowszymi danymi, należy jednak przyjąć, że zmiana pola opisu analfabetyzmu w Polsce, poprzez objęcie nim głównie nadawców informacji językowych, pozwoli nam w przyszłości - wraz z sukscesywnym ginięciem poszczególnych nadawców (por. Intelligenzaktion 2.0.), całkowicie wyeliminować w Polsce problem analfabetyzmu, jako przebrzmiały.
Znaczy się 800 plus podniesom ? Bo nie rozumie.
Groźnie...
Dłuższego wiersza nie szło napisać hehe Nawet nie chce się czytać tych bredni urojonych.