Tragiczna awantura na toruńskiej starówce. Gdzie są sprawcy?

W weekend na toruńskiej starówce doszło do tragicznej bijatyki pod jednym z popularnych kebabów. Sprawcy awantury cały czas pozostają na wolności.

Przypomnijmy, że w nocy z piątku (15 marca) na sobotę (16 marca) około 1:30 przy jednym z kebabów na ul. Chełmińskiej w Toruniu wybuchła awantura. Zdarzenie zauważył operator miejskiego monitoringu i od razu powiadomił o nim policjantów. Dyżurny wysłał na Chełmińską patrol. Okazało się, że doszło do utarczki słownej pomiędzy piątką mężczyzn jeszcze wewnątrz lokalu. Potem awantura przeniosła się na zewnątrz. 

Dwóch pokrzywdzonych mężczyzn zostało zabranych przez pogotowie ratunkowe do toruńskiego szpitala. Jeden z nich po jakimś czasie wrócił do domu, a drugi niestety nie odzyskał przytomności. Lekarze robili, co w ich mocy, ale pacjent zmarł. To 44-letni mężczyzna, na co dzień mieszkał w Toruniu. 

 - Niczego nie można wykluczyć, ale z informacji, które zostały mi przekazane wynika, że w szarpaninie nie zostały użyte ostre narzędzia. W tej chwili z zebranych informacji nie wynika, żeby było to szczególnie brutalne zajście - powiedziała rzecznik KMP w Toruniu Wioletta Dąbrowska dla PolskieRadio24.pl. Natomiast trzech sprawców uciekło z miejsca zdarzenia i cały czas pozostają na wolności. Dlatego policja apeluje do wszystkich świadków bójki o pomoc. - Policjanci zbierają wszelkie możliwe dowody mogące wyjaśnić co zaszło tej nocy. Prosimy też świadków o pilny kontakt z Wydziałem Dochodzeniowo Śledczym KMP w Toruniu - apeluje Wioletta Dąborowska z KMP w Toruniu.

Kontakt pod numerami 56 641 26 07 lub 112.

*

Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl

(Redakcja)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku