
Pan Józef Jakubaszek dołączył do grona stuletnich mieszkańców województwa – w poniedziałek (15 sierpnia) obchodził swoje urodziny. 16 sierpnia marszałek Piotr Całbecki odwiedził jubilata i wręczył mu medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis.
Józef Jakubaszek na świat przyszedł w Iłowie w województwie lubelskim. Miał czterech braci i trzy siostry. Po śmierci matki, od 11. roku życia wychowywał się pod pieczą ojca, który dbał o dzieci w duchu patriotyzmu. Pan Józef uczęszczał do technikum zawodowego w Działdowie i Tczewie.
W czasie II wojny światowej został wywieziony na roboty przymusowe do Berlina, gdzie przez cztery lata pracował w fabryce Simensa. Po konfrontacji ze znieważającym go Niemcem ledwo uszedł z życiem, groziła mu za to wywózka do obozu koncentracyjnego. Udało mu się uciec do Belgii. Mimo że jego narzeczoną była Belgijka, bardzo tęsknił za ojczyzną. Powrócił w rodzinne strony, a następnie po zakończeniu wojny wyjechał do Warszawy. Poznał tam miłość swojego życia – Annę. Po ślubie para zamieszkała w Szczecinie. Wspólnie wychowywali dwóch synów, razem przeżyli 52 lata, aż do śmierci małżonki.
Pan Józef zawodowo zajmował się budową portów, nabrzeży i urządzeń inżynierii morskiej w firmie Hydrobudowa w Szczecinie. Był zaangażowany w życie swojej parafii. Jego pasją był ogród, uwielbiał kwiaty. Szczególne upodobał sobie róże, był prezesem szczecińskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Róż. Lubił śpiewać, brał udział w konkursach wokalnych. Jest osobą pogodną, pełną życzliwości. Obecnie mieszka w Toruniu. Pełny biogram.
Rodziny mieszkańców regionu, którzy w 2022 roku kończą sto lat, a także starszych, samorząd województwa zachęca do kontaktu pod numerem telefonu 56 62 18 344 i adresem e-mail: stulatkowie@kujawsko-pomorskie.pl. Więcej informacji na naszej stronie internetowej w zakładce Rówieśnicy Niepodległej.
Partnerem modułu jest Województwo Kujawsko-Pomorskie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
gratuluje:), ale w trzecim pokoleniu [u wnuka] ciągle syndrom ściany wschodniej:(
Piękna historia życia i piękna rocznica. Wszystkiego najlepszego! ????
..... gdyby nie sytacja w jakiej się znalazłam nie napisałabym tutaj ...jednak już nie wiem co....robić .. nie mam wyjscia.... dlatego prosze ludzi dobrego serca jakakolwiek pomoc.. mam na imię.Magdalena Krawycińska, Mieszkamw Chełmży.... mieszkam sama w starej kamienicy w mieszkaniu bez toalety, sprawnego ogrzewania i cieplej wody... woekszosc pieniędzyjakie mam idzie na rachunki za prąd. Dodatkowo spłacam zadłużenie mieszkania w którym mieszkam zrobione przez moją Mame.... nie ma. chyba dnia bym nie dziękowała ze jest trzeźwa juz blisko pół roku.... Choruje na nadciśnienie i depresje. W listopadzie dotkliwie sie poparzylam ( brzuch) muszę teraz kupować maści by zredukować blizny które są spore....po zakupie leków i zapłaceniu rachunków czasami zostaje mi na miesiąc 120zł na jedzenie a czasami nawet mniej... Obecnie mam jeszcze 20 zł.... Często są takie dni w których nie mam za co kupić jedzenia.. musze jakoś przeżyć oraz pokryć choć cześć rachunków by nie martwić się o to czy będę mieć za co jeść.... Jestem na skraju załamania nerwowego,.. nie mam kogo nawet prosić o pomoc....czuje się osamotniona z tym wszystkim.... błagam ludzi dobrego serca o jakakolwiek pomoc bym mogła choiaż na chwile odbić się od dna i zauważyć sens w swoim życiu... Dziękuje za kazda okazana pomoc.. 40132015374557640730000001 mieszkam w Chełmży na ul.Henryka Sienkiewicza2/9 życze wszystkim Dobrego piatkowego popołudnia. Magadalena Krawycińska ........