W Sądzie Okręgowym w Toruniu rozpoczął się proces oskarżonych o pobicie studentów z Turcji i Albanii.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2016 roku czterech młodych mężczyzn miało pobić studentów z Turcji i Albanii, którzy przebywali w naszym mieście w ramach programu „Erasmus +”. Do zdarzenia doszło na Bydgoskim Przedmieściu (skrzyżowanie Mickiewicza i Sienkiewicza).
Śledztwo trwało bardzo długo i proces rozpoczął się dopiero 26 lutego w Sądzie Okręgowym Toruniu. Jednak powód jest bardzo prosty i zrozumiały. Pokrzywdzeni wrócili do swoich rodzinnych krajów i byli przesłuchiwani przez tamtejsze organy.

O zdarzeniu na Bydgoskim Przedmieściu pisały tureckie media. Tu zdjęcie z portalu Cumhuriyet.
Trzech z czterech mężczyzn przyznało się do winy. Tylko jeden z nich - Dominik Sz. - nie zgadza się z prokuraturą. Oskarżony przebywa już w areszcie w związku z podejrzeniem handlem amfetaminą.
- Oskarżam Dominika Sz. o to, że na skrzyżowaniu ulicy Mickiewicza i Sienkiewicza działając wspólnie i w porozumieniu brał udział w pobiciu, podczas którego stosowali przemoc wobec grupy osób narodowości tureckiej oraz albańskiej z powodu ich przynależności narodowej, polegającej na popychanie ubiciu pięścią kopaniu po głowie oraz ciele - mówił w sądzie prokurator Piotr Chmielewski.
Mężczyźni, którzy przyznali się do winy zaproponowali po 2 tys. zł grzywny oraz 1,5 tys. zł zadośćuczynienia dla zagranicznych studentów. Jednak sędzia Igor Zgoliński nie uwzględnił tych wniosków.
Zdaniem sędziego okoliczności tego pobicia budzą wątpliwości. Dlatego zdecydował, że na kolejnych rozprawach zamierza przesłuchać świadków, odczytać zeznania pokrzywdzonych oraz odtworzyć zapis z monitoringu.
Podejrzanym grozi nawet pięć lat więzienia. Do sprawy będziemy wracać.
(PC)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie