
W Toruniu i całej Polsce ruszył ogólnopolski strajk nauczycieli. Protestujący przyszli normalnie do pracy, ale "nie świadczą usług" dla uczniów.
W poniedziałek 8 kwietnia rozpoczął się ogólnopolski strajk nauczycieli. To największa akcja protestacyjna w oświacie od 26 lat. Strajk odbywa się oczywiście również w naszym mieście. Tylko trzy toruńskie placówki - Przedszkole Miejskie nr 13, Zespół Szkół Inżynierii Środowiska i Szkoła Podstawowa nr 35 - nie przystąpiły do protestu. - Strajk dotyczy ponad 4 tysięcy nauczycieli i pracowników niepedagogicznych w Toruniu i przede wszystkim ponad 29 tys. dzieci, które uczą się w szkołach i przedszkolach na terenie miasta - mówi zastępca prezydenta Torunia Zbigniew Fiderewicz.
Zgodnie z zapowiedziami pracownicy przyszli rano do swoich szkół, ale - jak mówi nam jeden z toruńskich nauczycieli, który prosił o anonimowość - mieli wybór, czyli mogli podpisać listę strajkujących albo listę podejmujących pracę. Z naszych informacji wynika, że wszyscy pracownicy złożyli podpis pod pierwszą listą między innymi w SP nr 4 czy VIII LO, ale np. w Zespole Szkół Mechanicznych Elektrycznych i Elektronicznych 28 proc. nauczycieli przystąpiło do pracy. Protestujący nauczyciele nie będą jednak "siedzieć" w szkole przez cały dzień. Każdy z belfrów będzie w placówce zgodnie ze swoim pensum, czyli godzinami tablicowymi, które muszą wypracować danego dnia. Dlatego nauczyciele, którzy mieli dzisiaj (8 kwietnia) w pensum kilka godzin powoli opuszczają szkoły. Pracownicy, którzy przystąpili do strajku nie mogą "świadczyć usług" dla uczniów. - Do naszej szkoły przyszła rano mama z dzieckiem, które dostało ode mnie uwagę i chciała spytać o szczegóły. Niestety nie mogłem udzielić informacji ze względu na zawartą wcześniej "umowę", czyli nie świadczenia usług - mówi nam jeden z toruńskich nauczycieli.
Związek Nauczycielstwa Polskiego informuje, że nie ma żadnych podstaw prawnych do zobowiązywania wszystkich pracowników przez pracodawcę czy inspektora pracy lub organ prowadzący, do przebywania przez 8 godzin w miejscu pracy w czasie strajku, skoro pracownicy uczestniczący w strajku, w dniu strajku nie pozostają do dyspozycji pracodawcy, w ślad za tym nie wykonują żadnych obowiązków wynikających ze stosunku pracy.
Przypominamy, że rodzice, którzy nie mają możliwości zapewnienia opieki swoim dzieciom mogą także skorzystać ze specjalnej oferty, którą przygotowały miejskie instytucje we współpracy z magistratem. - 14 instytucji kulturalnych i sportowych przygotowało plan zajęć i półkolonii na czas trwania strajku. Są wśród nich Baj Pomorski, Dwór Artusa, Muzeum Okręgowe, Dom Muz czy Arena Toruń i korty tenisowe na Skarpie. Ilość miejsc na tych zajęciach jest ograniczona, dlatego decyduje kolejność zapisów - mówi Anna Łukaszewska, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia.
Na dzisiejszej konferencji prasowej zastępca prezydenta Torunia Zbigniew Fiderewicz zaapelował do wszystkich rodziców, żeby śledzili strony internetowe szkół, tam bowiem mają znaleźć się informacje na temat kolejnych dni strajku.
(Redakcja)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
MAM NADZIEJE ZE WKURWIENI RODZICE ROZPĘDZĄ TE BANDĘ NIEROBÓW .Porażka Broniarza. Szef ZNP się przeliczył. Strajk nauczycieli dużo mniejszy niż zakładał. POST KOMUNISTYCZNY APARATCZYK PRZEGRAŁ .Nauczyciele dobrzy powinni wywalczyć podwyżki , reszta won .
Z tego co wiem rodzice są z naucYcielami
Co za bełkot.
"Do naszej szkoły przyszła rano mama z dzieckiem, które dostało ode mnie uwagę i chciała spytać o szczegóły. Niestety nie mogłem udzielić informacji ze względu na zawartą wcześniej "umowę", czyli nie świadczenia usług - mówi nam jeden z toruńskich nauczycieli." SZKODA SŁÓW. Olać rodzica. Ja z rtakim nauczycielem więcej bym nie rozmawiał. Ogłosiłbym strajk rodziocielski.
Wycieczki, przerwy świąteczne, wyjścia do teatru, wyjścia do muzeum, biwaki jakby tego było mało to teraz jeszcze STRAJK a gdzie realizacja i tak już okrojonych programów szkolnych? Wyhodujmy za duże pieniądze pokolenie przygłupów
Gebelsowska propaganda robi swoje. Rząd dzieli jak wcześniej to robił społeczeństwo i napuszcza rodziców na nauczycieli. Robi gierki pozorowane tylko żeby zamydlić rzeczywistość a szary lud to kupi bo jest głupi i oczywiście się nie myli, czytając komentarze na necie. Gdzie był Rząd przez ostatnie 3 miesiące kiedy nauczyciele prosili o rozmowę i ostrzegali. Ludzie otwórzcie oczy i przejrzyjcie. Zabielili wam je 500zl żeby zamknąć wam usta.
Sam siejesz gebelsowską propagandę! wypraszam sobie nazywania mnie głupim to świadczy tylko o twojej inteligencji moje dziecko jest w klasie maturalnej i przyszłość mojego dziecka jest najważniejsza nie interesują mnie wasze zagrywki
Co za prymityw wyciera sobie "buźkę" 500+. Nareszcie porządny, rząd, który dzieli się z podatnikami, ale niemyślące, zmanipulowane ludziki narzekają. A na dodatek uważają, że są mundre, pożyteczni idio... Ci.
Jestem rodzicem i wcale nie popieram strajku. Żeby nie było - nie jestem za pisem. Cierpią na tym dzieci. Może i podwyżka się należy, ale nie 1000 zł. W głowach się poprzewracało.
A propos "szarego, głupiego ludu" - może miał słabych nauczycieli?
Przeciez im jest teraz dobrze . Przychodza sobie wypija kawke zjedza zupke a nawet poleza na materacach moga tak strajkowac nawet do wakacji . A rodzic sie martwi kiedy dziecko nadrobi z ocenami klasowki nie sprawdzone z poprzednich tygodni!!
Skoro egzaminy sie odbeda i dobrze to juz nie maja czym rzad zastraszyc i na wieksza kase nie maja co liczycz to po co dalej ten strajk !?
MIESZKAM BLISKO SZKOŁY PODST. NR 3 I TAM NA TERENIE TYLE AUT Z WYSOKICH PÓŁEK STOI. NAUCZYCIELE - BIDUSIE MAJĄ JESZCZE MAŁO KASY ?!?