
23-letni kierowca, który w minioną sobotę śmiertelnie potrącił na pasach 48-letniego pieszego, nie został aresztowany. Na akt oskarżenia będzie oczekiwać w domu. Grozi mu nawet osiem lat więzienia.
Do tragicznego wypadku doszło w minioną sobotę (10 maja) przy Szosie Bydgoskiej, na drodze krajowej nr 80 w kierunku Bydgoszczy. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że około godz. 21:00 23-letni kierowca, prowadzący osobowego seata, potrącił przechodzącego przez przejście dla pieszych 48-latka.
Siła uderzenia była ogromna, co zresztą widać na zdjęciach umieszczonych w galerii załączonej do tego tekstu. Lewy bok seata został całkowicie zniszczony, a niektóre części auta znajdowały się nawet kilkadziesiąt metrów od miejsca zdarzenia.
48-latek, który – jak udało nam się ustalić – był mieszkańcem Torunia, nie miał żadnych szans na przeżycie. Zginął na miejscu.
23-letni torunianin, który spowodował wypadek, został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Alkomat wykazał, że był trzeźwy. Dzień po wypadku mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. 23-latek na akt oskarżenia będzie oczekiwał na wolności, ponieważ nie został aresztowany.
– Podejrzany usłyszał zarzut dotyczący spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Za to przestępstwo grozi kara nawet ośmiu lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora podejrzany został objęty policyjnym dozorem, poręczeniem majątkowym i zakazem opuszczania kraju – mówi nam asp. Dominika Bocian, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Aktualnie prowadzone jest śledztwo w tej sprawie, które ma wyjaśnić szczegółowe okoliczności i przyczynę tego tragicznego w skutkach wypadku. Niestety, w momencie pisania tego tekstu nie udało nam się skontaktować z prokuraturą.
W związku z tragedią policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze.
- Apelujemy o czujność zwłaszcza w pobliżu przejść dla pieszych i stosowanie się do przepisów ruchu drogowego. Przypominamy także, że nadmierna prędkość uniemożliwia prawidłowe panowanie nad pojazdem, co często jest przyczyną najpoważniejszych w skutkach wypadków - wskazuje asp. Bocian.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.