
Nie żyje 39-letni ksiądz, który był wykładowcą na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Prokuratura twierdzi, że duchowny popełnił samobójstwo.
W środowe popołudnie rektor Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku odnalazł zwłoki 39-letniego księdza. - Zwłoki Michała S. zostały ujawnione w jego mieszkaniu na terenie Wyższego Seminarium Duchownego. Lekarz z karetki stwierdził zgon przez powieszenie - powiedział dla portalu "se.pl" Wojciech Fabisiak z włocławskiej prokuratury.
Prokuratura wszczęła już postępowanie. Śledczy będą wyjaśniać, czy do śmierci przyczyniły się w jakiś sposób osoby trzecie. 39-letni ksiądz przeżył w kapłaństwie 13 lat. W ostatnich latach wykładał teologię dogmatyczną w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku, wcześniej pełnił funkcję prefekta studentów w WSD we Włocławku. Ksiądz wykładał również na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pracował w Katedrze Historii Kościoła i Patrologii Wydziału Teologicznego UMK. Uczelnia w czwartek (28 marca) poinformowała o śmierci księdza w mediach społecznościowych. - Wielu z nas dał się poznać jako bardzo pracowity i oddany człowiek, życzliwy i rzetelny wykładowca, ceniony za swoje kompetencje. Żegnając wspaniałego nauczyciela akademickiego łączymy się w bólu i żalu z Najbliższymi Śp. Księdza Doktora - napisał Wydział Teologiczny UMK w mediach społecznościowych.
Uroczystości pogrzebowe pod przewodnictwem ks. bp. Stanisława Gębickiego odbędą się w najbliższy poniedziałek (1 kwietnia) w kościele parafialnym w Korczewie. Msza św. pogrzebowa zostanie odprawiona o godz. 12. Zmarły kapłan zostanie pochowany na miejscowym cmentarzu.
(Redakcja)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żal człowieka jak każdego, ale w czym ten ksiądz jest lepszy od zwykłych ludzi. Duchowny który popełnił samobójstwo będzie pochowany z mszą, biskupem itd. Zwykły człowiek chory na depresję, zdjagnozowana, nie ma prawa być wprowadzonym do kościoła. Po ciężkiej dyskusji proboszcz parafii pozwolił rodzinie wnieść trumnę do kościoła ale bez ciała bo samobójca nie ma prawa do godnego pochówku, więc pytam JAK TO JEST?? BÓG NIE WYRÓŻNIAŁ LUDZI!! JAK WIDAĆ KSIĘŻA TAK!! I TO JEST KOLEJNY POWÓD ŻEBY KOŚCIÓŁ OMIJAĆ!,
Zamiast tyle rzygać pod adresem jaki to kościół niedobry, to może by tak pomodlić się za duszę tego człowieka-księdza. szatan go opętał i poddał się jemu. Przykre to jest. Wierzę że Bóg mimo tego co się stało i czego zrobił zbawi Jego duszę.
Jak to jest że sąsiada mojego który popełnił samobójstwo kościół nie pochował?
Moim zdaniem ten ksiądz miał jakiś problem z którym pewnie nie może z nikim porozmawiać bo chyba raczej księża zamiast rozmawiać z ludźmi izolują się od społeczeństwa tsk jakby stawiali barierę, nie mogą być na tzw luzie i normalnie po ludzku się zachowywać. Nie znam tego księdza co się powiesił ale najwyraźniej nie widział wyjścia że to zronil i nie miał wsparcia u nikogo. Dlatego jestem za zniesieniem celibatu u księży oni powinni mieć swoje rodziny, razem z żoną powinni rozwiązywać problemy. Nie byłoby afer i tego co się dzieje tylko że nikt tego nie zrobi bo biskupi się boją.