Rydzyk dzwoni do Radia Maryja i przypomina rządowi o obietnicach

Ojciec Tadeusz Rydzyk postanowił sam zadzwonić do programu w swoim Radiu i przypomnieć rządowi o obietnicach.

Rozmowy niedokończone to program na antenie Radia Maryja i w Telewizji Trwam, w którym poruszane są często bieżące sprawy społeczne i polityczne. Ostatnio goście rozmawiali w studiu na temat handlu w niedzielę. Do programu mogą dzwonić radiosłuchacze i widzowie. Jednym z nich okazał się ojciec Tadeusz Rydzyk.

- Jak ci ludzie mają sobie dać radę? Jak można w niedzielę nie mieć wolnego? No dajcie spokój! Niech ci decydenci nie kombinują! Mówią, że może za dwa lata. Kilka dni temu rozmawiałem z niektórymi posłami. Mówię: panie kochany, nie kombinujcie, bo potem znaczy nigdy. Obiecywaliście w kampanii wyborczej niedziele wolne od handlu i trzeba słowa dotrzymywać - mówił ksiądz Rydzyk.

Ojciec dyrektor był oburzony powściągliwością rządzących. Jako przykład dobrze funkcjonującej gospodarki z niedzielami wolnymi od handlu podał naszego zachodniego sąsiada. 

- Katolicki naród, katolicy politycy i mają wątpliwości. Boją się co powiedzą lewacy i finansiera. Popatrzmy na Niemcy. Poza tym trzeba uczyć pewnej kultury ludzi. Naród można uczyć zła i dobra. Uczyć pewnych zasad i zachowań. Trzeba mieć czas dla rodziny. Żeby tatuś i mamusia poszła z dziećmi na spacer. Niech posiedzą sobie w domu - argumentował ojciec dyrektor.

Ksiądz przypomniał również, że politycy mieli problem z wprowadzeniem wolnego 6 stycznia. Te zmiany ostatecznie wprowadził rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Jakie było larum! Cała gospodarka miała się zawalić. No i załamuje się? To może tak zrobimy, jak chcieli w komunizmie? Żeby co 10 dzień był wolny. To są niepoważne kombinacje. Obiecali? To trzeba słowa dotrzymwać - denerwował się ksiądz.

Ostatnio w parlamencie pojawił się pomysł, aby w niedziele sklepy były czynne od rana do pewnej ustalonej godziny. 

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia? Polub nas na Facebooku.