
Z poważnymi poparzeniami ciała trafiła do szpitala w Toruniu niespełna roczna dziewczynka, która uległa nieszczęśliwemu wypadkowi.
Sytuacja miała swój początek w Golubiu-Dobrzyniu. Do sierżanta Grzegorza Dobaczewskiego, który na terenie miasta pełnił służbę, podbiegła przejęta i zapłakana kobieta. Poinformowała ona funkcjonariusza, że wiezie swoją niespełna roczną córkę do szpitala w Toruniu.
Mała dziewczynka potrzebowała natychmiastowej pomocy po tym, jak uległa nieszczęśliwemu wypadkowi, w wyniku którego niemowlę doznało poważnych poparzeń ciała.
Mundurowy z Golubia-Dobrzynia podjął błyskawiczną decyzję o pilotowaniu samochodu z poszkodowanym dzieckiem. - Powiadomił dyżurnego jednostki, a następnie na sygnałach świetlno-dźwiękowych umożliwił szybki przejazd rodzinie do szpitala w Toruniu, gdzie mała dziewczyna otrzymała specjalistyczną opiekę medyczną - informuje Komenda Powiatowa Policji w Golubiu Dobrzuniu.
W ubiegłym miesiącu na portalu "Oto Toruń" informowaliśmy Was o podobnej sytuacji, jaka wydarzyła się na DK 80 w miejscowości Zławieś Wielka. Siedziący za kierownicą 30-latek kilkukrotnie migał w kierunku policyjnego patrolu "długimi" światłami.
Funkcjonariusze zauważli to nietypowe zachowanie. Zatrzymali pojazd, by sprawdzić, o co chodzi. Jak się okazało, mężczyzna wiózł swoją żonę do szpitala. Kobieta znajdowała się w stanie zagrażającym życiu.
Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych stworzyli "korytarz życia", który umożliwił jadącemu za radiowozem kierowcy BMW bezpieczny przejazd. Dzięki policyjnej eskorcie kobieta została szybko przetransportowana do szpitala, gdzie otrzymała natychmiastową pomoc medyczną.
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie