
Sąd Okręgowy w Toruniu zakończył ostatecznie proces o naruszenie nietykalności żony przez posła PiS z naszego okręgu, Łukasza Zbonikowskiego.
Prywatny akt oskarżenia złożyła przeciw politykowi PiS jego żona. Monika Zbonikowska twierdziła, że jej mąż aż dwa razy użył wobec niej przemocy. W 2015 roku miał, wykręcając rękę i bijąc po głowie oraz reszcie ciała, wyrwać jej telefon, bo chciał uzyskać przechowywane na nim dane. Natomiast rok później poseł miał podczas kłótni szarpnąć żonę i wykręcić jej rękę.
Sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Chełmnie. W styczniu 2018 roku sędzia zdecydował warunkowo umorzyć postępowanie wobec posła, jego zdaniem bowiem Zbonikowski podczas awantury miał szarpać żonę, ale jej nie uderzył. Orzeczenie nie było prawomocne i obie strony mogły złożyć apelacje.
W 2015 roku Łukasz Zbonikowski uzyskał po raz czwarty mandat posła na Sejm.
Kilka dni temu w Sądzie Okręgowym w Toruniu zapadł już prawomocny wyrok w tej sprawie. Skład sędziowski orzekł, iż szkodliwość społeczna szarpanin jest znikoma. Sprawa została całkowicie umorzona.
- Gdzie są „rzetelni” dziennikarze, którzy od prawie trzech lat linczują mnie i wykonują samosądy? Kto przeprosi za tysiące niesprawiedliwych i krzywdzących mnie komentarzy? Kto pomodli się za moją żonę o jej zdrowie psychiczne i by się opamiętała? - pyta w mediach społecznościowych poseł PiS.
Kiedy we wrześniu 2015 roku wyszły na jaw zarzuty prokuratorskie dla posła, Zbonikowski został zawieszony w prawach członka PiS przez Jarosława Kaczyńskiego. Miesiąc później odbyła się konwencja przedwyborcza PiS w Dworze Artusa w Toruniu. - Dobre państwo to także moralność jego przedstawicieli, to wysoki poziom, a przynajmniej niespadanie poniżej pewnego poziomu. I my tego będziemy przestrzegać. Ja widzę na sali osobę, która nie powinna się tu znaleźć. Nie jest tutaj zaproszona... - mówił wyraźnie wskazując na Zbonikowskiego Jarosław Kaczyński.
Ostatecznie Zbonikowski zdecydował się kandydować do Sejmu. Uzyskał mandat, potem został dopuszczony do klubu parlamentarnego, a w 2016 oficjalnie wrócił do partii.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
chcieliscie? to macie tak dzialaja sady w panstwie pis :)
Torunskie sady sa wolne od wplywów politycznych
Rozumiem że czytając ten artykuł jest przyzwolenie na napier....nie własnych żon. Szarpanie, wykręcanie rąk to standard na który każda kobieta musi się godzić. Polska....to dziki kraj!!! Prawdziwy katolik z tego człowieka zresztą jak ta cała katolicka szumowina w Polska, która traktuje chrześcijaństwo, wiarę wybiórczo i za nic ma nauki papieskie.
Gdyby był z PO to już dawno by dostał 25 lat albo dożywocie :) PIS może wiele to nie od dziś wiadomo skoro można nawet ułaskawiać nieskazanych...
Gratuluję oczyszczenia Nazwiska Kobieta potrafi przewrócić wszystko do góry nogami,sam nie dawno tez przeszedłem podobna sytuacje i PRAWDA zawsze wyjdzie na światło dzienne Pozdrawiam