
Niecodzienna sytuacja na toruńskich ulicach. Funkcjonariusze policji rzucili się w pościg za rowerzystą. Przestępca został złapany, teraz grozi mu do pięciu lat więzienia.
Do tego zdarzenia doszło w minionym tygodniu. W czwartkowy (19 listopada) wieczór podejrzany mężczyzna kręcił się na klatce schodowej jednego z bloków przy Szosie Lubickiej. Miał pecha, bo zauważył go świadek, który powiadomił o wszystkim policjantów.
– Telefonował świadek, który podejrzewał, że mężczyzna może chcieć ukraść rower przypięty zabezpieczeniem. Dyżurny natychmiast wysłał w ten rejon mundurowych – mówi Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Mężczyzna w tym czasie zdążył ukraść rower i odjechać, jednak w pewnym momencie zauważył funkcjonariuszy i rzucił się do ucieczki. Rozpoczął się policyjny pościg. Najpierw mężczyzna przez dłuższy czas uciekał na rowerze, ale potem porzucił go i zaczął uciekać pieszo.
REKLAMA:
– Na nic się to jednak zdało, bo już po chwili był w rękach mundurowych. Policjanci w trakcie sprawdzania 27-latka odnaleźli w jego plecaku narzędzia i przecięte zabezpieczenie rowerowe. Złodziej trafił za kraty, a rower wrócił do właściciela - relacjonuje Chrostowski.
Pod koniec zeszłego tygodnia 27-letni mężczyzna usłyszał zarzut za to przestępstwo. Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
(AM)
fot. policja
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to chyba pościg za złodziejem i kryminalistą a nie rowerzystą...
A w czasie jazdy to kim niby był? Sternikiem żaglówki? A może operatorem wózka widłowego?
jak by ukradł piłę, to napisalibyście pościg za pilarzem?