Policjanci z Torunia zatrzymali seryjnego przestępcę, który zmienił swój wygląd

32-letni mężczyzna był sprytnym i skutecznym włamywaczem. Był, bo pod koniec zeszłego tygodnia został przyłapany „na gorącym uczynku” przez policjantów przy ul. Szosa Chełmińska. Teraz grozi mu nawet 15 lat więzienia.

32-latek był znany toruńskim policjantom od dwóch miesięcy. Policjanci zwracają uwagę nawet, że miał tego świadomość. Właśnie dlatego zmienił swój wygląd. Mimo tego policjanci dniami i nocami próbowali złapać włamywacza.

W końcu w czwartek o 4:30 rano mundurowi zauważyli go przy Szosie Chełmińskiej w Toruniu. Po zatrzymaniu policjanci udowodnili mu, że to on stoi za licznymi włamaniami do pojazdów, których dokonał w okresie od 10 sierpnia do 7 listopada tego roku.

Policjanci zdradzają, że działał głównie w rejonie Bydgoskiego Przedmieścia i Starego Miasta. Mężczyzna wybijał szyby i dostawał się do auta. Potem kradł co tylko właściciele aut pozostawili w pojazdach. – Były wśród tego m.in. plecak z portfelem, damskie torebki z portfelami i dokumentami, kartami płatniczymi oraz pieniędzmi w polskiej i obcej walucie, a także złotą biżuterią. Po włamaniu do jednego z aut ukradzioną z wnętrza pojazdu kartą bankową kilkakrotnie dokonał płatności w różnych punktach za poczynione zakupy. Takim zachowaniem włamał się na konto właściciela karty bankowej. Dodatkowo jego łupem padał sprzęt audio w tym także, m.in. zestaw kina domowego. Do tego odzież i obuwie sportowe, telefon komórkowy, zegarek, artykuły perfumeryjne rakiety do tenisa, ale także skrzynka narzędziowa lub kable elektryczne. Dodatkowo podczas zatrzymania posiadał przy sobie ponad 3 gramy zielonego suszu. Wstępne policyjne testy potwierdziły, że to marihuana –mówi Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

REKLAMA:

32-latek jest recydywistą. W przeszłości był już karany za identyczne przestępstwa. Śledczy oprócz włamań do samochodów, zarzucili mu m.in. osiem włamań na konto bankowe, trzy takie usiłowania przy użyciu skradzionej karty płatniczej oraz posiadanie narkotyków.

W piątek po południu został doprowadzony przed oblicze prokuratora. Oskarżyciel zdecydował, że będzie musiał trzy razy w tygodniu zgłaszać się na policyjny dozór. Ponadto obowiązuje go zakaz opuszczania kraju i zobowiązany jest zapłacić poręczenie majątkowe. Grozi mu do 15 lat więzienia.

(AM)

fot. pixabay

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku