Reklama

Oryginalny pomysł złodzieja z Torunia. Ukradł wózek z zakupami

21/10/2020 15:30

25-latek nie zapłacił za towary i wybiegł ze sklepu z wózkiem sklepowym. Szybko okazało się jednak, że to nie był trafiony pomysł…

Toruńscy strażnicy miejscy po raz kolejny musieli interweniować w nietypowej sprawie. W poniedziałek (19 października) około godz. 12:30 zauważyli młodego mężczyznę, który wybiegł z popularnego marketu przy ul. Kraszewskiego z wózkiem sklepowym.

– Z uwagi na podejrzenie, że uciekinierem jest złodziej, mundurowi ruszyli za nim w pogoń - tłumaczy rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu Jarosław Paralusz.

Sprint z wózkiem sklepowym to nie był trafiony pomysł. Młody mężczyzna uciekał przed municypalnymi zaledwie kilkaset metrów. Nie udało się jednak go tak łatwo ująć. – Mężczyzna był agresywny, dlatego strażnicy musieli użyć środków przymusu bezpośredniego - dodaje Paralusz.

W końcu udało się go zatrzymać i przekazać policjantom. Po wylegitymowaniu okazało się, że to 25-letni mężczyzna. Do wspomnianego wózka włożył głównie alkohol i słodycze. Mundurowi oszacowali wartość towarów na około 300 złotych.

*

Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl

(AM)

fot. Google Maps

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-23 08:22:37

    Tak się dzieje gdy oszczędza się na detektorach zamontowanych na wózkach. Ok. rok temu sam widziałem jak złodziej wyszedł z Biedronki na Szerokiej z koszem załadowanym do połowy bez płacenia. W tym czasie drugi zapytał kasjerkę o wysoko umieszczone papierosy. Gdy jej o tym powiedziałem zadzwoniła po ochronę, który zszedł z góry po ok. 2 minutach, wyjrzał na ulicę i tyle było z interwencji.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do