
Pijana kobieta uczestniczyła w nocnej awanturze w centrum Torunia i „opiekowała się” malutkim chłopcem. Sytuacja zaniepokoiła jednego z taksówkarzy. Potrzebna była interwencja służb.
Skandal na toruńskiej Starówce. W nocy z soboty na niedzielę, kilka minut po godz. 2:00 taksówkarz poinformował patrol straży miejskiej, że chwilę wcześniej przy ul. Dominikańskiej widział awanturę z udziałem mężczyzny i kobiety, która trzymała na rękach małe dziecko.
Municypalni natychmiast ruszyli we wskazane miejsce. Tam jednak pary, o której mówił kierowca taksówki, już nie było. Odnaleźli ją kilkaset metrów dalej. Kłótnia nadal trwała, a 3-letni chłopiec cały czas był ze swoją matką.
– Strażnicy nie poddali się i zaczęli penetrować przyległe ulice. Zauważyli nadal awanturującą się parę przy ulicy Wały gen. Sikorskiego – relacjonuje Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu, i dodaje: – Podczas ustalania tożsamości uczestników kłótni funkcjonariusze wyczuli od nich woń alkoholu.
Po badaniu alkomatem okazało się, że 34-latka ma 1,88 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na miejsce zostali wezwani również policjanci. Podczas dalszych czynności ujawniono, że kobieta posiadała przy sobie zawiniątko z zielonym suszem roślinnym. Dalsze czynności względem matki, która sprawowała pieczę nad dzieckiem, prowadzi policja, która potwierdziła, że przy kobiecie znaleziono narkotyki.
Co więcej, okazało się, że zatrzymana była poszukiwana nakazem doprowadzenia do aresztu. – Sprawa jest w toku, a jej finał odbędzie się przed sądem – mówi mł. asp. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Typowa prawicowa rodzina. Pijani, chamscy i agresywni. Szkoda, że jeszcze nie poszła ukraść flaszki z Delikatesów na Chełmińskiej i nie wysikała się na wejściu do kamienicy.