Nowy znak na ruchliwej drodze. Pod Toruniem wprowadzono ograniczenie prędkości

Nowy znak na DK10. To ograniczenie prędkości do 50 km/godz. Dzięki temu ma się poprawić bezpieczeństwo na odcinku Toruń - Bydgoszcz.

Droga krajowa nr 10 na odcinku Toruń - Bydgoszcz należy do jednych z najniebezpieczniejszych w kraju. Świadczy o tym duża liczba kolizji i wypadków, także ze skutkiem śmiertelnym. Do serii tragicznych zdarzeń w ostatnich miesiącach doszło m.in. na wysokości miejscowości Przyłubie.

Z tego względu, jak już informowaliśmy Was na portalu "Oto Toruń", pod koniec ubiegłego roku powołana została specjalna komisja. W jej składzie znaleźli się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego i Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, a także przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy.

Biorąc pod uwagę liczbę ofiar, a także charakter zdarzeń (głównie są to zderzenia czołowe), zdecydowano m.in. o wprowadzeniu ograniczenia prędkości do 50 km/godz. Tak też się stało. Nowy znak pojawił się w Przyłubiu w pobliżu skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 394, która prowadzi do Solca Kujawskiego. 

Uwaga kierowcy! Nie warto się tam rozpędzać. To, czy nowy znak jest respektowany przez zmotoryzowanych sprawdzają policjanci. Jak nas informujecie, w ostatnim czasie często stoi tam radiowóz z funkcjonariuszami, którzy wyłapują, jadących na pamięć, piratów drogowych.

Jak wynika ze statystyk, w biegłym roku na tzw. drodze śmierci (DK10, odcinek Toruń - Bydgoszcz) odnotowano 15 wypadków, w których zginęło 9 osób, a 23 zostały ranne. To także 127 kolizji.

Czy bezpieczeństwo poprawi zwiększona liczba kontroli i nowy znak? Tego nie wiadomo. Na pewno przełomowym momentem będzie otwarcie trasy S10, która między Toruniem a Bydgoszczą ma powstać do połowy 2027 roku.

Autor: AM

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.