
Dramatyczne sceny w centrum miasta.
Do tego zdarzenia doszło w nocy ok. godz. 2:00. Do strażników miejskich, którzy patrolowali ulice centrum miasta, podbiegł mężczyzna z informacją o bójce na Szerokiej z udziałem dwóch kilkuosobowych grup. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, gdzie zastali grupę poszkodowanych.
- Pobici mężczyźni leżeli na ulicy Szerokiej, jeden z nich był cały czas nieprzytomny - mówi Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu. - Wszyscy odnieśli bardzo poważne obrażenia twarzy i głowy. Wśród interweniującego patrolu był strażnik - ratownik, który dokonał selekcji rannych w ramach procedury medycznej TRIAGE, aby sprawnie udzielić pomocy w zależności od stopnia obrażeń.
Do brutalnego pobicia doszło na Szerokiej
Na miejsce wezwane zostały trzy karetki pogotowia ratunkowego. Do czasu przybycia ratowników, strażnicy cały czas kontrolowali czynności życiowe pięciu pobitych osób oraz założyli opatrunki na urazy głowy. Cała piątka trafiła do szpitala.
W tym samym czasie inny patrol Straży Miejskiej na ul. Św. Katarzyny zatrzymał trzy osoby, które są podejrzane o udział w pobiciu. Sprawa trafiła na policję.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No cóż Toruń miastem spokojnym już nie jest od dekady. Chamstwo i znieczulica podżeganie z ambony panuje w naszym mieście. Strach wyjść po 20.00 z domu
A gdzie te nieroby Policjanci.Nigdy ich nie ma jak jest potrzeba.Czają się tylko żeby wlepjać mandaty za byle co.A miasto im sponsoruje samochody za nasze pieniądze.ŻENADA.
Albo czaja się żeby złapać małolata z trawka bo to groźny diller co wybije pół miasta xD ja pierdole co za ciemnogród
Problemem są tu grupy ludzi przebywających na tzw. szkoleniach ,czy w obecnym okresie, wigilii firmowej .Wielokrotnie miałem okazje oglądać sytuacje w których „urwani z łańcucha” i pogrzani alkoholem sami szukają zwady .W męskich kilkuosobowych grupkach czują się kompletnie bezkarni bo są na tzw .”obcym terenie „ Monitoring starówki działa jak działa i stad mamy właśnie taki obraz rzeczywistości . Włodarze tego miasta nie zdają sobie sprawę ze już dawno temu staliśmy się zaściankowym miasteczkiem ale altrakcyjnym dla firm z większych miast .Centralne położenie sprzyja do przeprowadzania wszelkiego rodzaju szkoleń dla takich firm . Mamy radę miejska i Policję wiec niech zadbają o bezpieczeństwo naszej starówki .
Problemem są tu grupy ludzi przebywających na tzw. szkoleniach ,czy w obecnym okresie, wigilii firmowej .Wielokrotnie miałem okazje oglądać sytuacje w których „urwani z łańcucha” i pogrzani alkoholem sami szukają zwady .W męskich kilkuosobowych grupkach czują się kompletnie bezkarni bo są na tzw .”obcym terenie „ Monitoring starówki działa jak działa i stad mamy właśnie taki obraz rzeczywistości . Włodarze tego miasta nie zdają sobie sprawę ze już dawno temu staliśmy się zaściankowym miasteczkiem ale altrakcyjnym dla firm z większych miast .Centralne położenie sprzyja do przeprowadzania wszelkiego rodzaju szkoleń dla takich firm . Mamy radę miejska i Policję wiec niech zadbają o bezpieczeństwo naszej starówki .
Bo policja to powinna wieczorami patrolować starówkę , chodzi pełno pijanych i się zaczepiają . Jestem z Torunia i nie raz w sobotę wieczorem widziałam zaczepki . Naprawdę strach chodzić . Z klubu wychodząc trzeba biegiem isc do taxi żeby nikt nie zaczepił a to jest chore
Jeśli w bądź co bądź turystycznym i studenckim Toruniu, wpisanym na listę UNESCO, w okresie bezpośrednio przedświątecznym może bezkarnie trzaskać się przynajmniej osiem osób na głównej ulicy Starówki, pod okiem policji, straży miejskiej i wartego miliony złotych "genialnego i ultrabezpiecznego" monitoringu to coś tutaj zdecydowanie nie działa prawidłowo... Panie Prezydencie - kiedy będzie można wyjść na spacer po mieście nie bojąc się o własną skórę? Może komuś należałoby zmienić priorytety pracy???