
Rondo arcybiskupa Adolfa Szelążka zostanie przebudowane. 24 marca ogłoszono przetarg na wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla inwestycji, na którą z utęsknieniem czeka wielu torunian.
Rondo u zbiegu ulic Ugory, Watzenrodego i Wiśniowieckiego to bardzo ważny ciąg komunikacyjny dla mieszkańców Wrzosów i Jaru. O zmiany w tym miejscu od lat zabiegała Rada Okręgu Wrzosy Jar, która wielokrotnie apelowała do władz miasta m.in. o działania zmierzające do upłynnienia ruchu na rondzie, ponieważ to regularnie się korkuje. Mieszkańcy dostrzegają także, że na rondzie dochodziło do wielu niebezpiecznych sytuacji. Przykładem może być wypadek, do którego doszło tam pod koniec maja 2023 roku, kiedy to rozpędzony kierowca BMW potrącił rowerzystę.
12 listopada 2024 roku ekipa drogowców niezapowiedzianie zmieniła organizację ruchu na rondzie. Wprowadzono bezkolizyjny skręt z ulicy Ugory od strony Polnej w Watzenrodego, wyłączono z ruchu prawoskręt z ulicy Watzenrodego w Ugory oraz lewoskręt z ulicy Ugory w Watzenrodego od strony Storczykowej. Do tego przez znaczną część dnia znaki pionowe oraz znaki poziome były ze sobą sprzeczne.
Nowa organizacja ruchu była zaskoczeniem dla mieszkańców. - Cały czas zgłaszaliśmy, że jest niebezpiecznie. Stłuczki zdarzały się na wyjeździe z ronda w stronę Polnej, gdzie nachodziły na siebie dwa pasy. Składaliśmy wnioski o upłynnienie ruchu w godzinach szczytu. Wymuszenia wynikały z tego, że się korkowało i każdy się chciał wbić, jak najszybciej. W 2021 roku dostaliśmy informację, że miasto chce tam zmienić organizację ruchu. Monitorowaliśmy temat, pytaliśmy. Wszystko się wydłużało. Ku naszemu zaskoczeniu wprowadzono zmiany, których się nie spodziewaliśmy. Niezrozumiałym jest wprowadzenie tych zmian w czasie trwającej przebudowy ulicy Grudziądzkiej, która jest równoległa do Watzenrodego - mówił nam w listopadzie przewodniczący Rady Okręgu Wrzosy Jar Marcin Łowicki.
Po wprowadzonych zmianach dochodziło do korków oraz wielu niebezpiecznych sytuacji. Magistrat natychmiast przeprosił mieszkańców za brak wcześniejszego uprzedzenia o zmianach. Od razu podjęto także działania, które miały na celu poprawę tego stanu rzeczy.
- Cały czas monitorujemy rondo arcybiskupa Szelążka. Wprowadzamy tam modyfikacje i ulepszenia. Poprawiamy także oznakowanie poziome - mówił nam w lutym dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Ireneusz Makowski.
Miejski Zarząd Dróg w poniedziałek (24 marca) ogłosił przetarg na wykonanie dokumentacji kosztorysowo-projektowej dla przebudowy ronda u zbiegu ulic Ugory i Watzenrodego. Na zgłoszenia ze strony potencjalnych wykonawców MZD czeka do 4 kwietnia. Termin związania się umową z wybraną w postępowaniu firmą to 3 maja 2025 roku.
Na przygotowanie dokumentacji wykonawca będzie miał 12 miesięcy. Zawarta w ogłoszeniu wartość zamówienia to 160 000 zł.
MZD proponuje, aby skrzyżowanie ulic Ugory, Watzenrodego i Wiśniowieckiego zostało zaprojektowane jako rondo turbinowe. Chyba, że wykonawca projektu zaproponuje inne rozwiązanie, które uzna za bardziej odpowiednie.
Wśród załączonych do ogłoszenia o przetargu propozycji są m.in.: wyznaczenie dwóch pasów ruchu na ul. Ugory od strony Polnej i skrętu w Watzenrodego przy pozostawieniu jednego pasa ruchu do jazdy na wprost i skrętu w ulicę Wiśniowieckiego; pozostawienie trzech pasów ruchu ul. Watzenrodego z kierunku wschodniego do ronda, prawy pas ruchu do jazdy w prawo, dwa pasy jako wjazd na rondo w tym jeden do jazdy na wprost w ul. Wiśniowieckiego; wyłączenie zachodniego pasa ruchu na jezdni wschodniej ul. Watzenrodego przy przejściu dla pieszych, pozostawiając jeden pas ruchu; wyłączenie wschodniego pasa ruchu na jezdni zachodniej ul. Watzenrodego, pozostawiając dwa pasy ruchu do ronda oraz wydłużenie oznakowania obwodu ronda w kierunku zachodnim, wyznaczając pasy ruchu na rondzie i wyspach wyłączonych z ruchu oraz zastosowanie separatorów utrudniających przejazd.
Zaprojektowane rozwiązania mają nawiązywać do istniejących dróg, chodników i dróg rowerowych.
Obecnie trwają prace związane z budową ronda turbinowego po drugiej stronie Osiedla Jar, a mianowicie u zbiegu ulic Strobanda i Grudziądzkiej. Do końca II kwartału 2025 roku zostanie przygotowany projekt zakładający opracowanie organizacji ruchu w formie tymczasowego ronda turbinowego na skrzyżowaniu Polnej i Szosy Chełmińskiej. Jest to odpowiedź na wniosek radnego Michała Rzymyszkiewicza, który zaproponował, aby powstało tam rondo.
Na przełomie 2025 i 2026 roku ma powstać rondo turbinowe u zbiegu Polnej i Legionów, o co również wnioskował Michał Rzymyszkiewicz. Inwestycja ma pochłonąć 2,2 miliona złotych. MZD przymierza się do wykonania projektu ronda u zbiegu Polnej i Fortecznej, gdzie obecnie znajduje się rondo tymczasowe.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
bo to byli fachowcy bez rozumu ;]
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Tu dodatkowo zastosują rowy przeciwczołgowe oraz ukryte pułapki zapadnie z wpadaniem do jądra ziemi. Podobno fachofcy sołtysa mają jakieś badania naukowe, że to znacząco ogranicza ilość kolizji.
Jeszcze nie skończona przebudowy Okrężnej a już widać że z Lukasiewicza będzie problem wyjechać w kierunku Gagarina. Rondo aż samo woła o powstanie. Za kilka lat będzie przebudowa- bezmózgowie staje sie normą.
a o co tu chodzi? nowy przetarg, nowa "inwestycja", kasa poplynie, mieszkancy zaplaca, postoja w korkach i poplacza i znowu na tych samych debili zaglosuja ;]
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
A do czego ten kościół? jak i tak nikt tam nie będzie chodzić bo społeczeństwo przejrzy na oczy i pogoni tych vzarnych darmozjadów.
A do czego ten kościół? jak i tak nikt tam nie będzie chodzić bo społeczeństwo przejrzy na oczy i pogoni tych vzarnych darmozjadów.
Tak to wygląda jak za projektowanie biorą się nieuki polecane przez władze po których trzeba zawsze poprawiać a wtedy koszty są trzykrotnie wyższe. Neleży wybierać projektantów najlepszych z najlepszych bez względu na koszty pomijając tzw przetargi
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.