
Dziś (18 marca) dostaliśmy e-maila od naszego czytelnika, który jest zaniepokojony sytuacją na swoim osiedlu.
To nie był udany spacer dla naszego czytelnika. Pan Paweł postanowił udać się na spacer ze swoją żoną po Chełmińskim Przedmieściu. Niestety tuż po wyjściu ze swojej klatki spotkał go nietypowy widok.
- Chciałem nagłośnić sprawę z mojego osiedla. Przy bloku znajdują się kosze na śmieci, z których... te śmieci wypadają, a wiatr rozwiewa je po okolicy. Niestety, z osiedla zrobił się śmietnik - pisze w e-mailu pan Paweł.
W dalszej części listu nasz czytelnik zwraca też uwagę na bezdomnych, którzy przeszukują kontenery i wyrzucają śmieci na zewnątrz.
- Moim zdaniem jest tu potrzebna pilna interwencja. Mój niedzielny spacer z żoną rozpoczął się małym rozczarowaniem. Z góry dziękuję za pomoc i nagłośnienie sprawy - pisze czytelnik.
Do sprawy odniosło się także Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, które informuje, że nie jest odpowiedzialne za sprzątanie chodników.
- Podobnie jest z boksami śmietnikowymi - za czystość w nich i wokół nich powinni dbać ich zarządcy lub właściciele. Sprawy przepełnionych pojemników (jak na filmiku) zawsze wyjaśniamy indywidualnie, bo przyczyn takiego bałaganu może być wiele - informuje rzecznik MPO Magdalena Krzyżanowska.
Kontakt do Biura Obsługi Klienta MPO to: 56 63 98 124 / 125 oraz bok@mpo.torun.pl
Pod tytułem newsa znajdziecie filmik, który przesłał do nas pan Paweł.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trzeba aresztować wiatr! Szok!!!!!!
Toruń i najblizsza okolica to jeden wielki smietnik. Obecny prezydent nie dba kompletnie o czystosc miasta i najblizszego otoczenia. Wulgarne napisy na murach. Wstyd.
Chyba MPO strajkuje
Na starówce przedwczoraj rano bezdomny wyrzucał wszystko ze śmietników na ul.Żeglarskiej. Pewnie w poszukiwaniu butelek. To co wyjął wyrzucał za siebie. Przejść się nie dało.
Może Rutkowskiego miasto zatrudni