Rozwiązała się zagadka zaginięcia dwóch nastolatek.
Całe i zdrowe wróciły do domu dwie 15-latki z Grudziądza, które opuściły swoje rodzinne domy w miniony czwartek 12 kwietnia i ślad po nich zaginął. Od tego momentu nie było z nimi żadnego kontaktu. O sprawie informowaliśmy na portalu Oto Toruń. Historia zakończyła się szczęśliwie.
- Policjanci z Grudziądza ustalili miejsca pobytu obu zaginionych 15-latek - poinformował nas Piort Duziak z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Mundurowi dziękują za wszelkie informację, które napływały do komendy od mieszkańców.
Co się działo z nastolatkami? Potwierdziły się informacje o tym, że dziewczyny postanowiły odwiedzić południe Polski. Pojechały tam autostopem. W tym czasie odwiedziły m.in. Łódź i Katowice.
- Nastolatki chodziły ulicami miast i żaden z patroli policyjnych ich nie rozpoznał. Spały nawet na fotelach w hotelu i nikt nie zapytał się co robią w tym miejscu - powiedziała w rozmowie z Nowościami matka jednej z dziewcząt.
Nastolatki odezwały się do rodziny dopiero w sobotę rano, kiedy to poinformowały, że są w podtoruńskim Zalesiu u koleżanki. Policja odebrała dziewczyny i przewiozła je do Grudziądza.
Znalazła się także Julia Kończalska, o tym zaginięciu również informowaliśmy na Oto Toruń. Nastolatka przebywa już w domu.
(TUB)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oby rodzice zapłacili za całą akcje poszukiwawczą.
Cieplo sie zrobilo to dziewczynki szukaja... przygod... ;)
I niech mi nikt nie powie, że w tych czasach dziewczyny są gorsze od chłopaków. Widać to wśród nastolatek. Wśród 20-40 letnich wrzeszczących nazifeministkach na czarnych marszach i idiotkach babciach na marszach KODu