
Na autostradzie A-1 doszło do dachowania samochodu osobowego.
Do tego zdarzenia doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A-1 pod Włocławkiem na pasie w kierunku Torunia. Doszło tam do dachowania osobowego Volkswagena. Na szczęście nie było osób poszkodowanych. Kompletnie zniszczony został za to samochód.
Za kółkiem tego pojazdu siedział 23-letni kierowca. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu - miał w organizmie 0,6 promila. Poza tym przy sobie miał woreczek strunowy z białym proszkiem. To prawdopodobnie amfetamina.
Początkowo kierowca twierdził, że podróżował sam. W rzeczywistości tak jednak nie było.
- Na podstawie oględzin Volkswagena policjanci przypuszczali, że autem mogła jechać jeszcze inna osoba - mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. - Ostatecznie, widząc, że dalsze kłamstwa nie mają sensu kierowca przyznał, że wraz z nim autem podróżował pasażer, który zdążył już się oddalić.
Jak się okazało, mężczyzna-uciekinier po kolizji złapał "okazję" i dojechał na pobliski MOP, gdzie został zatrzymany przez policję. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 48-latek jest poszukiwany listem gończym.
Kierowcy może teraz grozić do 3 lat więzienia. Z kolei poszukiwany listem gończym pasażer już wkrótce przekazany zostanie do zakładu karnego.
fot. KMP Włocławek
(TUB)
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie