
Kompetencje powiatów, miast i gmin są ściśle określone prawem. Zobaczcie jednak, jak to wygląda w praktyce i jak wiele może nas łączyć. O relacjach powiatu z miastem i gminami mówi nam starosta toruński.
Siedziba starostwa znajduje się na terenie miasta, co wiąże się z tym, że prezydentowi i staroście nietrudno o spotkanie. — Spotykamy się często, co nie musi oznaczać, że rozwiązujemy jakieś problemy — mówi Mirosław Graczyk. — Zazwyczaj są to spotkania z okazji jakichś uroczystości. Ale współpraca naszych urzędów przebiega dobrze i ciągle ją poszerzamy.
Powstające w okolicach Torunia osiedla są dowodem na to, że powiat toruński jest idealnym miejscem dla tych, którzy chcą połączyć możliwość korzystania z wszelkich uroków dużego miasta – kin, teatrów, uczelni i zakładów pracy – oraz komfort mieszkania na wsi, czyli życia w ciszy, wśród zieleni, w otoczeniu lasów, pól i jezior. Dla mieszkańców powiatu wszystko to jest w zasięgu ręki!
Powiat – w którego skład wchodzi miasto Chełmża oraz osiem gmin wiejskich: Chełmża, Czernikowo, Lubicz, Łubianka, Łysomice, Obrowo, Zławieś Wielka i Wielka Nieszawka – ma 104 tys. mieszkańców. Liczba ta systematycznie wzrasta, ponieważ coraz więcej osób przedkłada spokój i domek wśród zieleni ponad miejskie blokowiska, co jednak w oczach zarówno starosty, jak i prezydenta jest okazją do znalezienia kolejnych powodów do współpracy. Obszarami, w których miasto i powiat działają razem, są m.in. zarządzanie kryzysowe i bezpieczeństwo. Prezydent i starosta wspólnie powołali komisję bezpieczeństwa dla miasta i powiatu, na której spotykają się z włodarzami wszystkich podtoruńskich gmin, by omówić związane z tym obszarem problemy. To jednak nie wszystko. Miasto i powiat mają wspólną komendę policji, straż pożarną, weterynarię oraz sanepid.
— Ciągle szukamy obszarów, w których można nawiązać szerszą współpracę, niż była ona historycznie uwarunkowana — tłumaczy nam starosta. — Na przykład zwiększenie zasięgu linii autobusowych poza teren miasta, zaopatrzenie mieszkańców w wodę i odbiór ścieków do miasta. Wcześniej było to niemożliwe. Woda i ścieki to zadania gmin, a jednak udało znaleźć się nić porozumienia z miastem, które bardzo mocno się w tym zakresie otworzyło. Dzięki temu zarządzanie tą sferą odbywa się w sposób bardziej racjonalny. Budujemy między sobą dobre relacje. Nie ma mowy o żadnych konfliktach. Jest raczej zrozumienie potrzeb drugiej strony.
Sferą, która w sposób naturalny łączy powiat, gminy i miasto są drogi. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że są one podzielone na kategorie – gminne, powiatowe, krajowe – i każdą z nich zajmuje się odpowiedni samorząd. Gdy powstawały powiaty, starostowie otrzymali w zarząd drogi, o różnych stanie technicznym. Niektóre zniszczone, zbyt wąskie lub nawet gruntowe. Wszystkie są sukcesywnie naprawiane i modernizowane – zgodnie z przyjętym harmonogramem. I choć wszelka infrastruktura to zawsze burzliwy temat, to i tutaj można osiągnąć porozumienie.
— Z miastem łączą nas drogi wlotowe do Torunia. Mogę przyznać, że prezydent i urzędnicy miasta zawsze starają się rozwiązywać wszystkie problemy “na styku” — objaśnia starosta. — Jeśli z kolei chodzi o współpracę z wójtami, to wspólnie uzgadniamy i realizujemy inwestycje drogowe. Udział każdej z gmin w projektach dróg, ścieżek rowerowych czy chodników jest olbrzymi i bardzo to cenię. Mam nadzieję, że i druga strona odbiera to w ten sam sposób.
Powiat realizuje też we współpracy z gminami szereg tzw. miękkich projektów, czyli takich, które dotyczą edukacji, bezrobocia czy pomocy społecznej. Starostwo odgrywa dużą rolę w koordynowaniu i scalaniu takich projektów. Sporym sukcesem powiatu i gmin jest także partnerstwo toruńsko-bydgoskie w Zintegrowanych Inwestycjach Terytorialnych.
Jeśli chodzi o konflikty, starosta mówi wprost: — Napięcia zawsze występują. Prawo z jednej strony precyzuje rozdział i kompetencje powiatu i gmin, natomiast z drugiej strony życie przynosi sytuacje, które powodują jakieś zgrzyty. Jak do tej pory jednak nie miałem żadnych ostrych zatargów i negatywnych relacji z wójtami. Nigdy nie musieliśmy stawać naprzeciwko siebie w sądzie, co też jest istotne. Jeśli pojawia się jakikolwiek problem, to zawsze wspólnie szukamy rozwiązania.
fot. Łukasz Piecyk
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Starym komunistom widać się ciagle powodzi i ich kolesie maja sie jak najbardziej ok. I tak od 20 lat