
Koncert z okazji Dnia Kobiet zorganizowany przez powiat toruński okazał się sukcesem. Zaproszone panie wysłuchały życzeń skierowanych do nich przez władze oraz doskonale bawiły się w rytm przebojów zaśpiewanych przez włoskiego artystę Marco Bocchino.
5 marca 2019 r. sala koncertowa w CKK Jordanki pękała w szwach. Wszystko za sprawą koncertu zorganizowanego przez powiat toruński z okazji Dnia Kobiet. Zaproszone Panie najserdeczniejszymi życzeniami przywitali Starosta Toruński Marek Olszewski i Przewodniczący Rady Powiatu Toruńskiego Paweł Polikowski. Na widowni zasiedli również Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski, posłanka na Sejm Iwona Michałek, Wicewojewoda Kujawsko-Pomorski Józef Ramlau, Wójt Gminy Chełmża Jacek Czarnecki, radni powiatowi i przewodniczący rad gmin.
– To kobiety są strażniczkami domowego ogniska, nosicielkami i krzewicielkami tradycji i naszego dziedzictwa. Winniśmy im za to wdzięczność i szacunek. – podkreślił w swoim wystąpieniu poseł Ardanowski. – Wszystkim kobietom w powiecie toruńskim życzymy dużo słońca i życzliwości, tak aby każdy dzień był dla Pań Dniem Kobiet – zwrócił się do widowni Starosta Olszewski. – Bądźcie z nami, drogie Panie! Bądźcie przy nas, wspierajcie nas i czyńcie ten świat lepszym i piękniejszym – podsumował Przewodniczący Polikowski.
Po części oficjalnej w blasku reflektorów stanęły na wielkiej scenie, zaśpiewały i zatańczyły z przytupem Polskie Kwiaty. Zespół prowadzony jest przez panią Justynę Błaszczyk – dyrektor Centrum Inicjatyw Kulturalnych Gminy Chełmża. Znane i lubiane ludowe piosenki, dobrane tematycznie do okoliczności i połączone dowcipnym komentarzem, bawiły, wzruszały i sprawiały, że nogi same rwały się do tańca. Gromkie brawa publiczności nie pozwoliły Kwiatom zejść ze sceny bez bisu.
Po nim prawdziwy show zafundowali widzom Marco Bocchino i jego zespół. Wokalista zaraził publiczność swoją energią i już po chwili wszyscy śpiewali refreny "Italiano vero", Azzurro" czy "Senza una donna". Zabawne dykteryjki opowiadane przez muzyka między utworami, telefon wykonany ze sceny do mamy oraz przebijająca z Jego słów sympatia do Polski i Polaków sprawiły, że publiczność w mig pokochała sympatycznego Włocha. Na bis zabrzmiały po polsku słowa piosenki "Nie płacz kiedy odjadę", którymi Marco zwracał się do wchodzących po kolei pań z zespołu Polskie Kwiaty. Wszystkich artystów żegnały owacje na stojąco. Kolejka, która po koncercie ustawiła się po autografy świadczy o tym, że grono fanek Marco Bocchino wzrosło o kilkaset pań.
Pyszne łakocie serwowane po koncercie przyjechały z Piekarni-Cukierni Rumińscy z Głogowa, a profesjonalną obsługę kelnerską zapewnili uczniowie Zespołu Szkół, CKU w Gronowie pod czujnym okiem nauczycieli zawodu."
(Agnieszka Niwińska)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie