Maciej Karczewski: Przejezdny Bulwar jak tlen

– Michał Zaleski wysyła nas wszystkich na wąski betonowy pas pośrodku czteropasmowej drogi, zabiera bezcenny latem cień i zapewnia tłok jeśli będzie nas sporo. A starą aleję drzew, wycina w pień, podobnie jak te na Szosie Chełmińskiej czy Bema – pisze w felietonie dla "Oto Toruń" Maciej Karczewski, toruński społecznik i przedsiębiorca.

Jak już w Toruniu zdążyliśmy przywyknąć, remonty nigdy nie kończą się w zaplanowanym czasie… Podobnie jest z remontem dróg wokół Placu Rapackiego. Miało się to zakończyć do końca sierpnia, by ruch szkolny i akademicki odbywał się już bez problemów, ale nasz Gospodarz znowu nie zdążył. Do tego jeszcze zaskoczyło go niemiłosiernie, że ludzie nie chcą smażyć się latem na betonowej patelni, jakiejś wyspy pośrodku smrodu aut. Tym bardziej, że dotąd wszystkie z przystanków na placu były ulokowane pod koronami starych rozłożystych drzew. Dawały cień i pozwalały na oczekiwanie tam sporej ilości ludzi, po jakichś masowych imprezach „na mieście”.

Teraz Michał Zaleski wysyła nas wszystkich na wąski betonowy pas pośrodku czteropasmowej drogi, zabiera bezcenny latem cień i zapewnia tłok jeśli będzie nas sporo. A starą aleję drzew, wycina w pień, podobnie jak te na Szosie Chełmińskiej czy Bema. To taki prezydencki sposób na miasto, beton zamiast zieleni. Ale skoro toruński suweren chce właśnie takiego prezydenta, no to go ma. Nie o tym chciałem jednak pisać.

Otóż od lat toczy się dyskusja nad planem remontu Bulwaru Filadelfijskiego. W niektórych założeniach ma być całkowicie wyłączony z ruchu, w innych częściowo. Pewien wpływ na nią będzie miał zapewne plan na kolejkę linową, startującą ze stacji gdzieś w okolicach lub z samego Bulwaru. Opóźniony remont i ogromny ruch na Bulwarze, pokazuję aż nadto dobrze, jak ważnym „bajpasem” dla Starówki i ruchu przez centrum jest przejezdny w całości i w obie strony Bulwar Filadelfijski. To nie tylko dojazd turystów, klientów i zaopatrzenia do serca miasta, to także niezbędna droga dla aut, kiedy w centrum coś blokuje ruch, w wypadku poważnych awarii, wypadków itp.

Dlatego apeluję, teraz, kiedy jeszcze niczego nie rozpoczęto, kiedy czeka nas remont starego mostu, kiedy okolice Placu Rapackiego nadal są placem budowy – pozostawcie Bulwar przejezdnym w całości! To ważna ulica, ważny bezpiecznik dla ruchu w centrum i przede wszystkim, arcyważna arteria dla Starówki!

Odpowiedź MZK ws. felietonu "Maciej Karczewski: Przejezdny Bulwar jak tlen".

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku