
Zapraszamy do lektury kolejnego felietonu dla Oto Toruń toruńskiego społecznika i przedsiębiorcy Maciej Karczewski.
Wiem, że wszyscy żyjemy teraz Mundialem i czekamy na "mecz o wszystko" z Kolumbią, ale na chwilkę pragnę oderwać Was - Drodzy czytelnicy od piłki, a namówić do refleksji nad przyszłością. Naszą polską przyszłością. Nie wiem, czy Państwo pamiętają, ale po jakiś tam przegranych wyborach, prezes Kaczyński, ze smutkiem powiedział, iż ma nadzieję, że jeszcze kiedyś " w Warszawie będzie Budapeszt". Wtedy brzmiało to niegroźnie, było wyrażeniem pewnego żalu, że Orban wygrał swoje wybory, a PiS przegrał. Teraz po paru latach, kiedy prezes ma w Polsce władze absolutną, jego fascynacja węgierskim nacjonalizmem staje się realna i niebezpieczna. Nie od dziś wiadomo, że to właśnie Węgry są jedynym sojusznikiem PiS w Europie, wiele przyjętych przez Madziarów rozwiązań, powoli wprowadza się w życie także w Polsce.
Zapytacie Państwo, co ma to z nami wspólnego, skoro teraz liczy się tylko czy Lewy strzeli Kolumbii parę goli. Otóż ma dużo. Oto właśnie parlament w Budapeszcie przyjął nowe regulacje prawne. W ramach walki o węgierską czystość rasową, zakazał osiedlania się w tym kraju imigrantom. Ma do tego prawo i zapewne także w Polsce bardzo wielu osobom taki pomysł przypadłby do gustu. A o gustach się nie dyskutuje, jak mawiał starożytny klasyk. Jest jednak coś, co mnie zabolało, wręcz zamurowało, poszli o jeden krok za daleko. Jeden z zapisów nowego prawa, ustanawia dla każdego, kto okaże jakąkolwiek pomoc imigrantom karę rocznego więzienia!!! W kraju, który podkreśla swą chrześcijańską genezę, obecna władza chce wsadzić na rok do puszki, każdego, kto pomoże potrzebującemu? Poda mu butelkę wody, czy udzieli pomocy? Co na to węgierski kościół? Gdzie miłość bliźniego, gdzie przykazanie miłości, nawet swoich nieprzyjaciół? Czyż Chrystus nie nauczał: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". W XXI wieku - więzienie dla rodaka, za pomoc bliźniemu? Niech mnie ktoś uszczypnie, to się dzieje naprawdę? Co będzie następnym krokiem, Ustawy Norymberskie o czystości rasowej? Budapesztańskie getto? Tramwaje z miejscami "Nur fur Deutsche"? Jak bardzo przypomina to holocaust i czasy mrocznej nocy faszyzmu w Europie.
Ale w sumie, to co się dziwić, wszak Węgry były chyba najbardziej lojalnym sojusznikiem Hitlera podczas II Wojny Światowej. Po co to piszę, przecież są wakacje, mecze, lato... Piszę to dlatego, że obawiam się czy na podobne pomysły nie wpadnie zaraz obecna polska władza. Przecież węgierski grajdołek jest dla niej wzorem niedoścignionym. Więc czemu nie? Wszak taka wola suwerena. Mam jednak nadzieję, że choćby przez pamięć o św. Janie Pawle II, największym z Polaków, pamięć o 6 milionach ofiar ostatniej wojny, najstraszniejszej z wojen, jakie toczyła ludzkość, przez wzgląd na 1000 lat Chrześcijaństwa, takie pomysły w Polsce nie przejdą. Nie wyobrażam sobie, aby nad Wisłą, wsadzano do kryminału kogoś, kto pomoże bliźniemu w potrzebie. Aby polski sąd, skazał Polaka za wypełnienie największego obowiązku chrześcijanina - pomocy bliźniemu. To byłaby prawie III Rzesza. Nie w Polsce, nie nad Wisłą. Ale może się okazać, że mam jednak zbyt słabą wyobraźnię...
Maciej Karczewski to przede wszystkim toruński przedsiębiorca i społecznik. Jest założycielem i właścicielem firmy "Optometria Karczewski". Ponadto to były wioślarz, a obecnie sędzia międzynarodowy w tej dyscyplinie.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zmień pracę, weź kredyt. Emigracja np do Francji, Niemiec to też rozwiązanie
to jest tak nieprawdopodobne, że mam nadzieję, że to tylko jakaś nadinterpretacja.
Karczewski ty jesteś taki Budapeszt!!!!!!!!!!!!!! Buda i pesz!!!