
Cztery osoby zostały ranne w wyniku wypadku na DK10. Na kanale Stop Cham na YouTube pojawiło się nagranie z tego zdarzenia.
Do poważnego w skutkach wypadku doszło w minioną sobotę na DK 10 między Stryszkiem a Emilianowem (to odcinek Toruń - Bydgoszcz nazywany "drogą śmierci").
- Kierujący Hondą, jadąc za pojazdem cieżarowym z naczepą nie zachował odstępu od pojazdu poprzedzającego, jak rownież nie dostosował predkości, uderzył w tył pojazdu cieżarowego, następnie gwaltownie zjechał na przeciwlegly pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka Lexusem, który dachował - relacjonuje przebieg tego wypadku asp. Krzysztof Bratz z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Cztery osoby zostały przewiezione do szpitala na badania, z czego jedna dalej znajduje się w ciężkim stanie.
Dzień po wypadku na youtubowym kanale Stop Cham opublikowane zostało nagranie z rejestratora kierowcy, który poruszał się tuż za uczestnikami zdarzenia.
Jak już Was informowaliśmy na portalu "ototorun.pl", wojewoda Michał Sztybel podjął decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Chodzi o pierwszy odcinek trasy S10 Toruń - Bydgoszcz od węzła w Stryszku (Bydgoszcz Południe) do Emilianowa (węzeł Bydgoszcz Park Przemysłowy) wraz z budową obwodnicy Brzozy w ciągu DK25.
Niebawem powinny rozpocząć się prace budowlane.
***
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Barany co na du.pie się trzymają. Jak mam takiego za sobą to lubię czasami lekko musnąć hamulec, żebyś światła hamowania się zapaliły. Po kilku razach zaczyna trzymać odstęp.
Lepiej nie mrugać. Lepiej puścić przodem, niech leci, byle dalej "ode mnie". Nie chcę ryzykować kolizji, szczególnie na autostradach, gdzie przy nawet niewielkim zetknięciu, ze względu na prędkość, może być poważnie. Od uczenia niech będą inni/policja/bariery/drzewa ;).
Osoby poszkodowane w tym wypadku proszę o kontakt - 697723210
Zmieniłeś imię? ;)