
Do dramatycznego zdarzenia doszło na stadionie żużlowym w Toruniu. Podczas treningu 15-letni Mateusz Jabłoński z całym impetem uderzył w dmuchaną bandę.
Do poważnego w skutkach wypadku doszło w piątkowe popołudnie na toruńskiej Motoarenie. Jadący z dużą prędkością Mateusz Jabłoński uderzył w dmuchaną barierę, a następnie został trafiony przez maszynę. To 15-letni żużlowiec Startu Gniezno.
- To były dosłownie milimetry. Jabłoński myślał, że ominie tylne koło Łobodzińskiego i dosłownie je musnął. Na tyle delikatnie, że Łobodziński, jak nam mówił, nawet nie poczuł uderzenia. To wystarczyło, aby stracił kontrole nad motocyklem i na pełnej szybkości pojechał w kierunku dmuchanej bandy. Uderzenie było potworne - tak wypadek dla portalu sportowegniezno.pl zrelacjonował Tomasz Bajerski. Trener Apatora Toruń był naocznym świadkiem tego zdarzenia.
Młody zawodnik został przetransportowany do szpitala. - Czekamy. Walczy o życie. Powstrzymajcie się od komentarzy, że nie żyje, bo cierpią na tym nasi najbliżsi - taki wpis w mediach społecznościowych w sobotni poranek opublikował Mirosław Jabłoński, ojciec Mateusza.
Cała żużlowa Polska mocno trzyma kciuki za utalentowanego zawodnika. - Myślami jesteśmy razem z Mateuszem Jabłońskim, który dziś na treningu w Toruniu uległ poważnemu wypadkowi. Całym sercem życzymy zdrowia - czytamy na profilu Startu Gniezno.
(AM)
fot. Start Gniezno/Facebook
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie