Kontrowersyjna opłata w szpitalu w Toruniu. Dyrektor odesłana na urlop

Socjalizm nie działa.

"Należy podkreślić, że personel medyczny nie jest zwolniony z opieki nad pacjentem, który zdecydował się na skorzystanie z przysługującego prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej - tłumaczy dyrektor Wileńska." - jeżeli szpital (i to miejski!) udostępnia cennik usług, w którym wymienia zadania, które wynikają z podstawowego zakresu opieki, to sugeruje jednak, że pracownicy mogą robić wiele, aby (nie bezpośrednio) zmusić pacjenta do skorzystania z cennika, np. obniżając jakość opieki "codziennej". Zaznaczę tylko, że od pewnego czasu płacimy gigantyczne składki zdrowotne w ramach ZUS. Od kilkuset do kilku tysięcy zł miesięcznie zależnie od zarobków. MIESIĘCZNIE! Uważam, że w takiej sytuacji albo zaczynamy traktować pacjentów zgodnie z tym jakie składki płacą (jeśli ja płacę powyżej 1000 zł miesięcznie zdrowotnego, to chcę być traktowany jak VIP idąc raz na pół roku do lekarza rodzinnego) albo likwidujemy składki zdrowotne, dajemy pakiety medyczne dobrowolne i opiekę zdrowotną zgodnie z opłacanym pakietem (lub brak opieki). Nie może być tak, że nie dość, że płacę ogromne składki na utrzymanie tego dziadostwa, to mogę nie dożyć wizyty, a wizyta sama w sobie jest takiej jakości, że aż strach iść do publicznej placówki. Pretensje tylko, że muszą pracować. Kiedyś ludzie wyjdą z tego powodu na ulice, to się źle skończy. A ten cennik ("gila" mnie to, że zgodny z prawem) to jest dowód na porażkę polskiego systemu ochrony zdrowia i pracowników, którzy tam pracują (tak, pracowników, nie lekarzy, nie pielęgniarek, bo to powołanie, a ci co robią swoją robotę na odwal nie zasługują na miano lekarza, pielęgniarki, salowej itp).

Michał wstrzymał dotacje ?

"Ponadto dyrektor wskazuje, że szpital ma obowiązek umożliwić skorzystanie" a potem tekst o tym że pisanie o takiej możliwości to dezinformacja

Ten szpital od dawna funkcjonuje przedziwnie. Po pierwsze zarządzała nim /i dalej tam siedzi/ pewna Krystyna, żoneczka pewnego, ważnego Michała, który zrobił sobie z tej instytucji swoiste, rodzinne "oczko w głowie". Gdy żoneczka poszła /na chwilę/ na emeryturę,. to natychmiast, jako dobra cioteczka, usadziła tam pewną paniusię, której doświadczenie w prowadzeniu szpitala sprowadzało się do prowadzenia fermy gęsi. To w tym szpitalu w czasie pierwszej pandemii covidu lekceważono zalecenia sanitarne, a rodziny zmarłych osób nigdy nie doczekały się sprawiedliwego osądzenia winnych. To w tym szpitalu zdefraudowano kilkaset tysięcy złotych z powodu niedostatecznego nadzoru- znowu winnych brak! To ten szpital nieustannie dostawał miejskie wsparcie finansowe, a pomimo braku kasy wygenerował jakieś dziwne stanowisko "doradcy", które objęła z sowitą pensyjką, ciotunia- była dyrektorka /jedyna, chyba, taka sytuacja w Polsce/. Jak widać "spektakl" niekompetencji i śmieszności trwa nadal, tylko pacjentom coś do śmiechu i radości wcale nie jest!

we łbach się tym pielęgniarkom poprzewracało, do roboty marsz

Te dziwne rzeczy ciągle się dzieją w tym szpitalu,nie może tak być ze to dla bogatych,kogo stać zeby płacić 80 zł.za godzinę, ludzie wszystko dla bogatych a reszta niech umiera

Masaż prostaty też 8 dych ?

Po dyżurze chciały 80 zyla??? Czy w czasie pracy ???? Telewizor 2 zł za godzinę, pielęgniarki 80 zł na godzinę, lekarze ile biorą ??? Kogo stać żeby leczyć się na NFZ w szpitalu miejskim ????

Ależ szybka reakcja nowego prezydenta! Brawo! Teraz, Prezydencie Gulewski, proszę zadbać o właściwy skład grupy kontrolerów, takich, którzy nie mają żadnych współzależności z poprzednią ekipą, bo to byłaby kontrola pozorna, a efekt z góry do przewidzenia. W tym szpitalu trzeba zajrzeć w każdy "zakamarek". Avanti!

Komercjalizowanie usług, za które płaci NFZ jest w Toruniu na każdym kroku. Np. Zaleski&co kupowali za pieniądze publiczne (nfz, samorządowe czyli nasze) zaawansowany sprzęt do diagnostyki ale badania dla pacjentów są PŁATNE. Nie występowali o kontrakt do NFZ. Zresztą w Bydgoszczy robią podobnie, np. PET-MR kupili za miliony, stoi w państwowym szpitalu ale badanie kosztuje ok. 6500tys. zł (o ile pacjent się tam dodzwoni, bo w rejestracji nie odbierają, ćwoki ;> ). Na etacie/kontraktu w szpitalu w godzinach pracy personel zarabia prywatnie. Nawet nie czują, że to nie jest ok. W jakich innych zawodach wasz szef akceptowałby prywatę w godzinach pracy? W żadnym.

Najważniejsze, że Rydzyk może się leczyć w najlepszych klinkach w Szwajcarii. A w Polsce przynoszenie kaczki, podcieranie i mycie zapewnią mu zakonnice. Wyrobnice za darmo. Poprzednia ekipa od Zalesia może spać spokojnie. My zapłacimy 80zł/godz.

No nareszcie zaczęło się burzenie skostniałego układu w mieście i jego placówkach. A podobno w tym szpitalu to się działo że ho ho. Zadłużenie samo z siebie nikło w oczach takie czary mary tam się działy.

Jak ja leżałam 2022r to było 70 zł .Za noc .opieka Brały pielęgniarki z oddziału. Jak pacjent za często dzwonił o pomoc pielęgniarki bo go coś bolało o tabletki czy poprawienie poduszki już było źle bo nocy mam spać ale jak ci boli to jak mam spać .I wymioty .Pozdrawiam urologie.Tak te młode to cwane te stare pracownice co mają 30 lat pracy ok.Nie gadały jak te że dużo dzwonków.