
W grudniu zeszłego roku znana influencerka Sandra M. uderzyła w salon kosmetyczny przy ul. Żwirki i Wigury. Właśnie minęło dziewięć miesięcy od tego zdarzenia, a prokuratura wciąż nie skierowała do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w mikołajki. 30-latka wręcz wjechała swoim Volkswagenem do salonu na Koniuchach. W tym czasie w lokalu była pracownica, która jednak nie ucierpiała, bo znajdowała się na zapleczu.
Sandra M. odmówiła badania alkomatem, więc pobrano od niej krew. Dopiero po dwóch miesiącach dowiedzieliśmy się, że prowadziła pod wpływem alkoholu. Prokuratura informowała, że miała 1,38 promila we krwi.
W marcu pisaliśmy na ototorun.pl, że usłyszała zarzut popełnienia występku prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Co ciekawe, podejrzana nie przyznała się do zarzucanego jej czynu…
Do sądu wciąż nie trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Jak dowiedziały się „Nowości”, śledztwo zostało rozszerzone. 30-latka będzie odpowiadać również za kierowanie gróźb karalnych wobec znanego jej mężczyzny - art. 190 par. 1 kk.
– Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 - głosi art. 190 par. 1 kodeksu karnego
M. to była podprowadzająca klubu żużlowego w Toruniu. Kilka lat temu zyskała popularność w całym kraju, została bowiem Miss Startu ekstraligi żużlowej. Dziś jest influencerką. Jej profil w social mediach obserwuje ponad 15 tysięcy użytkowników.
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Faktycznie, to chyba najpoważniejsze „przestępstwo” w całym tym śledztwie jakiego dopuściła się pani Sandra. Kobieta grozi dorosłemu mężczyźnie… A to, że powoduje wypadek i demoluje fasadę salonu pod wpływem alkoholu to już drobne przewinienie, do którego oczywiście się nie przyznaje. Żałosne to wszystko, jak cała ta prokuratura.
W 1977 zazdrosna o mnie Jolanta 65, rowerem wjechała w stragan z gaciami Mirosławy 63 , ale lokalny dziennik pominął to wydarzenie.
No tak to właśnie jest Chlopak o którym mowa znęcał sie psychicznie i fizycznie przez wiele lat. Uszkodził dziewczynie kręgosłup dodatkowo w ubiegłym roku policja wyprowadzała go z domu za posiadanie narkotyków w kajdankach. Chłopak ewidentnie za dużo ćpa. Ostatnio policja na ugorach zabrała mu prawko bo jechał na ugorach ponad 200 km/h
Czy ten komentarz napisała Sandra?
Sandra - a Ty piłaś co udowodniła Ci policja i spowodowałaś wypadek a teraz nie przyznajesz się do tego. Debila rżniesz ?
Jeśli znęcał się przez kilka lat, to po co z nim byla?
żona moja Jolanta 65 znęca się nade mną psychicznie i fizycznie już 40 lat i dlaczego jestem z nią , a z inną nie ?
Jakieś znajomości ? jazda pod wpływem alkoholu wyklucza wszelkie usprawiedliwienia. Pod pręgierz toruński:)serio....